GTPR lepszy o jedną bramkę. Zagłębie pechowo przegrywa
Lubinianki zaczęły od bramki Klaudii Pielesz, ale cztery kolejne cztery bramki zdobyły zawodniczki z Gdyni. U miejscowych dobrze funkcjonowała obrona, z czego wychodziły skuteczne kontry. Serię bramek gdynianek przerwała z rzutu karnego Adrianna Górna. Niestety GTPR zaliczył kolejne trzy trafienia i w dziesiątej minucie mieliśmy 7:2.
Jeszcze siedem minut przed końcem pierwszej połowy gdynianki prowadziły różnicą czterech bramek , ale końcówka tej części spotkania upłynęła pod znakiem dobrej gry miedziowych. W Metraco Zagłębiu Lubin zaczęła funkcjonować obrona i podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej odrabiały straty, robiąc to na tyle skutecznie, że do przerwy było już tylko 12:11 na korzyść gospodyń.
Początek drugiej połowy nie był udany dla miedziowych. Gdynianki rzuciły trzy bramki z rzędu i znów trzeba było odrabiać straty. Tym razem ta sztuka miedziowym się nie udała, głównie dzięki znakomitej grze w bramce GTPR-u Weroniki Kordowieckiej. Kiedy tylko lubinianki zbliżały się na 2-3 trafienia miejscowe dorzucały kolejne bramki i znów rosła ich przewaga. Trzy minuty przed końcem było 16:21 i chociaż miedziowe rzuciły cztery bramki z rzędu na doprowadzenie do remisu zabrakło już czasu.
GTPR Gdynia – Metraco Zagłębie Lubin 21:20 (12:11)
GTPR Gdynia: Kamińska, Kordowiecka – Janiszewska, Łabuda, Pękala, Stanulewicz, Zych, Kozłowska, Gutkowska, Kowalczyk, Śliwińska, Machado-Matieli, Szarawaga, Uścinowicz, Błaszkowska.
Metraco Zagłębie Lubin: Wąż, Maliczkiewicz – Bilik, Grzyb 2, Semeniuk 2, Trawczyńska 1, Buklarewicz 4, Wasiak, Rosińska, Górna 4, Piechnik, Jochymek 2, Wojtas 2, Belmas 1, Pielesz 2, Milojević.
Sędziowie: Bartosz Leszczyński (Płock), Marcin Piechota (Płock).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.