Asp.Białach jakiego nie znacie. Mariusz Węgłowski o ,,Policjantkach i Policjantach" oraz życiu prywatnym [POSŁUCHAJ]
Ma tysiące adoratorek, fanów i dużo siły, by podejmować kolejne wyzwania. Mariusz Węgłowski, popularny aspirant Białach z serialu ,,Policjanci i policjantki" będzie kolejnym gościem popołudnia z gwiazdą. Zawsze dbający o swoją sprawność fizyczną i biorący życie za rogi aktor, jest także królem parkietu. -Styl nie jest ważny - przyznaje:
Przez lata pracował w policji, ale jak przyznaje ciągle czegoś mu brakowało:
-W pewnym momencie kariery w „firmie” doszedłem do wniosku, że osiągnąłem wszystko co dało się osiągnąć - postanowiłem pójść na casting – by spełnić marzenia i się sprawdzić. Nie byłem do końca świadomy, że casting dotyczy obsady do serialu o Policjantach, ale przy odrobinie szczęścia i pomocy z góry dostałem główną rolę i od kilku pracuje przy jego produkcji. Pojawiały się również mniejsze role, epizody. W serialu „Świat według Kiepskich”, „Pierwsza Miłość”, „Fala Zbrodni”.
-Podczas pracy przy serialu „Policjantki i Policjanci” serialu napisałem piosenkę „Odwieczna Walka”, która jest pewnego rodzaju autobiograficzną opowieścią nie tylko o mnie, ale i o życiu. Piosenka ta odniosła sukces na YouTube – w ciągu kilkunastu dni klip zrealizowany przez ATM Grupa obejrzało ponad 1 milion widzów. To był znak – trzeba próbować również w muzycznym świecie, o którym marzyłem. Powstał kompletny materiał na płytę, wiele godzin pracy w studiu, zebrał się grupa świetnych muzyków... Mamy jasne cele, mamy nie mały potencjał, a są tacy, którzy twierdzą, że jesteśmy skazani na sukces. Tak w wielkim skrócie wygląda moje życie przed zarobieniem pierwszych sześciu zer....
-To wulkan pełen energii. Tak o Mariuszu Węgłowskim wypowiadają się ludzie z branży filmowej. Ciągle podejmuje nowe wyzwania: pisze piosenki, uczy się warsztatu aktorskiego,a niedługo zobaczymy go na dużym ekranie. Jak sam przyznaje, chce żyć chwilą i nie dopuszcza do siebie negatywnych myśli. Choć wyglądem przypomina groźnego twardziela, bardzo łatwo go jednak wzruszyć:
Posłuchaj całej rozmowy:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.