Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wkroczyła do nowych klinik Akademii Medycznej we Wrocławiu

Co zaniepokoiło rektora? Jeden z uczestników przetargów na dostawę sprzętu medycznego do nowych klinik poskarżył się mu, że podczas konkursów mogło dochodzić do nieprawidłowości. Były one bowiem nie raz unieważniane. Polskie Radio Wrocław nieoficjalnie dowiedziało się, że chodzi m.in. o przetargi na wartą kilkadziesiąt milionów złotych aparaturę na oddziale intensywnej terapii. Na pytanie ile potrwa kontrola w klinikach, funkcjonariusze ABW mieli odpowiedzieć, że nie wiadomo – może kilka miesięcy, a może nawet kilka lat.

W poniedziałek ma być przesłuchany przedstawiciel rektora Akademii Medycznej.

Przypomnijmy, że nowe kliniki przy ul. Borowskiej zostały uroczyście otwarte 20 stycznia. Jednak działo się to w atmosferze skandalu. Wywołała go szokująca wypowiedź udzielona Polskiemu Radiu Wrocław przez jednego z pracujących tam lekarzy - dr Marka Góreckiego, wiceszefa kliniki urologii. Publicznie poradził on pacjentom, by leczyli się gdzie indziej, bo szpital "leży organizacyjnie".

Te słowa wywołały lawinę komentarzy. Wielu lekarzy poparło dr Góreckiego wskazując, że nowe kliniki są w fatalnym stanie. Jedną z największych słabości tego nowego szpitala jest - zdaniem części środowiska medycznego - brak oddziału intensywnej terapii. Odnosząc się do tej fali krytyki, rektor Akademii Medycznej prof. Ryszard Andrzejak wyraził niedawno nadzieję, że mimo to "pacjenci klinik są bezpieczni".

Co ciekawe, na kłopoty z rozstrzygnięciem przetargu na sprzęt dla tzw. OIOM-u (Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej) w nowych klinikach zwrócił uwagę prof. Piotr Szyber, szef kliniki chirurgii naczyniowej, ogólnej i transplantacyjnej.

- Nie można uruchomić OIOM-u, ponieważ nie kożna zakupić aparatury anestezjologicznej, bo przetargi zostały oprotestowane. W tym momencie nie powinno się uruchamiać jednostek zabiegowych, które takiego OIOM-u wymagają - tłumaczył prof. Szyber w rozmowie z Polskim Radiem Wrocław.

Budowa nowej siedziby klinik trwa od 30 lat. To jedna z największych inwestycji we Wrocławiu. Prace pochłonęły ponad 500 mln zł. Do budynku przeniosła się już połowa z ponad 20 klinik podlegających wrocławskiej Akademii Medycznej.