Protest medyków: Marsz poparcia we Wrocławiu [ FOTO, WIDEO]

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2017-10-25 18:00 | Zmodyfikowano: 2017-10-25 18:00
Protest medyków: Marsz poparcia we Wrocławiu [ FOTO, WIDEO] - fot. Radosław Bugajski
fot. Radosław Bugajski

 

Marsz poparcia, ulotki dla pacjentów, podpisy pod projektem obywatelskim - to kolejne elementy protestu medyków we Wrocławiu. W szpitalu przy ulicy Borowskiej trwa piąta doba głodówki. W ubiegłą sobotę do protestu przystąpiło 7 osób, ale już trzy zostały wykluczone ze względu na stan zdrowia. Dziś do pozostałych dołączą kolejne związane z Porozumieniem Zawodów Medycznych.

Głodujący przyznają, że jest coraz trudniej, ale nie zamierzają rezygnować dopóki lekarz opiekujący się protestującymi nie wykluczy ich. Nikt z urzędników się nimi nie interesuje, ale jak mówią, przychodzą pacjenci, którzy ich wspierają. Na ścianie sali szatni, gdzie od soboty trwa głodówka przybywa listów poparcia do chorych i lekarzy.

Anna Mytych nie może dalej brać udziału w akcji. Jeszcze wczoraj wieczorem mówiła, że chce zostać jak najdłużej.

Każdy, kto odwiedzi głodujących może podpisać się pod obywatelskim projektem o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Można też dostać ulotkę "Niezadowolony z wyznaczonego terminu wizyty? - zażalenia prosimy kierować na adres Ministerstwa Zdrowia". Walczący o wyższe nakłady na ochronę zdrowia dziś wyjdą na ulice. Przez centrum miasta przejdzie masz medyków i pacjentów popierających protest.

Około godziny 17:30 rozpoczął się przemarsz medyków przez Wrocław. Przedstawiciele porozumienia zawodów medycznych chcą przede wszystkim zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do 6,8% PKB. Marsz jest kolejnym działaniem, które ma zwrócić na medyków uwagę rządzących, a także wzbudzić poparcie pacjentów. Walczymy we wspólnej sprawie - mówią obecni na proteście manifestanci:

Marsz zakończył się na wrocławskim Rynku około godziny 18. 

Postulaty protestujących:

  • zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia do poziomu nie mniej niż 6,8 PKB w ciągu najbliższych 3 lat.
  • skrócenie kolejek
  • rozwiązanie problemu braku personelu medycznego
  • likwidacja biurokracji (lekarze chcą przeznaczać czas pacjentowi a nie na wypełnianie dokumentacji)
  • poprawa warunków pracy i płacy w ochronie zdrowia









 


Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~minister Zębala 2017-10-26 00:45:28 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
odsyłam do Pani minister zielonej wyspy! KOPACZ
~Xenia2017-10-26 19:09:45 z adresu IP: (185.56.xxx.xxx)
Tu nikt nie operuje nazwiskami. Do KAŻDEGO ministra zdrowia - i Kopacz, i Arłukowicza, i Zembali. To tylko PiS robi z tego aferę polityczna.
~Hipokrates2017-10-25 19:05:57 z adresu IP: (78.10.xxx.xxx)
Niech sobie dobrze wkują przysięgę Hipokratesa. Przysięgam na Apollona lekarza, na Asklepiosa, Hygieje, i Panaceje oraz na wszystkich bogów i boginie, biorąc ich na świadków, że wedle mej możności i rozeznania będę dochowywał tej przysięgi i tych zobowiązań. Mistrza mego w tej sztuce będę szanował na równi z rodzicami, będę się dzielił z nim mieniem i na żądanie zaspokajał jego potrzeby: synów jego będę uważał za swoich braci i będę uczył ich swej sztuki, gdyby zapragnęli się w niej kształcić, bez wynagrodzenia i żadnego zobowiązania z ich strony; prawideł, wykładów i całej pozostałej nauki będę udzielał swym synom, synom swego mistrza oraz uczniom, wpisanym i związanym prawem lekarskim, poza tym nikomu innemu. Będę stosował zabiegi lecznicze wedle mych możności i rozeznania ku pożytkowi chorych, broniąc ich od uszczerbku i krzywdy. Nikomu, nawet na żądanie, nie dam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka poronnego. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją. Nie będę operował chorych na kamicę, pozostawiając to ludziom zawodowo stosującym ten zabieg. Do jakiegokolwiek wejdę domu, wejdę doń dla pożytku chorych, nie po to, żeby świadomie wyrządzać krzywdę lub szkodzić w inny sposób, wolny od pożądań zmysłowych tak wobec niewiast jak i mężczyzn, wobec wolnych i niewolników. Cokolwiek bym podczas leczenia, czy poza nim, z życia ludzkiego ujrzał, czy usłyszał, czego nie należy na zewnątrz rozgłaszać, będę milczał, zachowując to w tajemnicy. Jeżeli dochowam tej przysięgi, i nie złamię jej, obym osiągnął pomyślność w życiu i pełnieniu tej sztuki, ciesząc się uznaniem ludzi po wszystkie czasy; jeżeli ją przekroczę i złamię, niech mnie los przeciwny dotknie. A tu mamona stała się sztuką lekarską, a uszczerbek i krzywda pacjentów, sposobem jej pozyskania.
~Patrycja2017-10-25 23:57:53 z adresu IP: (78.10.xxx.xxx)
Po pierwsze: Ja przepraszam, ale mamy XXI wiek i jak nie przysięgałam na Apollona, Asklepiosa, Hygieje, i Panaceje... Po drugie: nasz protest ma na celu właśnie poprawę warunków w jakich leczony jest Polski pacjent!!! Tak, by faktycznie można się było wywiązać z przysięgi, której aktualny tekst zamieszczam poniżej... Przyjmuję z szacunkiem i wdzięcznością dla moich Mistrzów nadany mi tytuł lekarza i w pełni świadomy związanych z nim obowiązków przyrzekam: – obowiązki te sumiennie spełniać – służyć życiu i zdrowiu ludzkiemu – według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek – nie nadużywać ich zaufania i dochować tajemnicy lekarskiej nawet po śmierci chorego – strzec godności stanu lekarskiego i niczym jej nie splamić, a do kolegów lekarzy odnosić się z należną im życzliwością, nie podważając zaufania do nich, jednak postępując bezstronnie i mając na względzie dobro chorych – stale poszerzać swą wiedzę lekarską i podawać do wiadomości świata lekarskiego wszystko to, co uda mi się wynaleźć i udoskonalić. Przyrzekam to uroczyście!
~Rezydent 2017-10-25 21:54:02 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
"Będę stosował zabiegi lecznicze wedle mych możności i rozeznania ku pożytkowi chorych, broniąc ich od uszczerbku i krzywdy" Właśnie polski pacjent tu i teraz wymaga obrony przed krzywdą, jaką powoduje słaba dostępność usług medycznych. Protest ma to zmienić.
~dziecko we mgle2017-10-25 18:58:08 z adresu IP: (83.22.xxx.xxx)
Rządzący minister zdrowia nie chce słuchać lekarzy?Może się tak stać że oni nie będą słuchać jego.Więc co panie urzędniku?Ukochana pani Premier nie ma czasu na rozmowy i przybycie do Wrocławia?