Wałbrzych: Postrzelił mężczyznę w twarz. Odpowie za usiłowanie zabójstwa
W niedzielę dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu otrzymał zgłoszenie o przywiezieniu do wałbrzyskiego szpitala mężczyzny z raną postrzałową twarzy. Praktycznie, w tym samym czasie, wpłynęło kolejne zgłoszenie dotyczące bójki przy ul. Orzeszkowej w Wałbrzychu. Zarówno do szpitala, jak i na ul. Orzeszkową natychmiast pojechały policyjne patrole. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce bójki zastali, leżącego na chodniku poszkodowanego 27-letniego mężczyznę. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie w związku z informacją o postrzeleniu, pracował już drugi policyjny zespół.
Prowadząc intensywne czynności policjanci ustalili prawdopodobny przebieg zdarzenia. Grupa mężczyzn spotkała się w okolicach ul. Orzeszkowej. Doszło między nimi do ostrej wymiany zdań. W pewnym momencie 27-latek wyciągnął broń i postrzelił w twarz 38-latka. Jeden z kompanów pokrzywdzonego wsadził go do samochodu i zawiózł do szpitala, reszta rzuciła się z pięściami na sprawcę postrzału. Na ten moment nadjechał policyjny patrol.
Śledczy rozpoczęli żmudną pracę dochodzeniową. Na miejscu technicy kryminalistyczni zabezpieczyli ślady, które potwierdziły przebieg zdarzenia. Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu w wyniku pracy operacyjnej odnaleźli broń z, której padł strzał.
Zebrany przez funkcjonariuszy materiał dowodowy pozwolił na przedstawieni 27-latkowi zarzutu usiłowania zabójstwa. Decyzją sądu mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Do policyjnego aresztu trafiło również 4 mężczyzn, którzy brali udział w pobiciu 27-latka. Wobec nich Prokurator Rejonowy zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego i poręczenia majątkowego.
Wszystkim grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.Profesjonalnie wykonane czynności przez wałbrzyskich policjantów i zgromadzony przez nich materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie wszystkim uczestnikom zdarzenia zarzutów popełnienia przestępstwa.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.