Fałszywa zbiórka pieniędzy. Prokuratura będzie przesłuchiwać poszkodowanych
Oszukanych jest ponad 6,5 tysiąca osób, w tym zwykli internauci, ale także znani dziennikarze, gwiazdy sportu i celebryci. Podejrzany przebywa obecnie w areszcie. Jak powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus, podejrzany ma spędzić w areszcie 3 miesiące. Teraz prokuratura rozpoczyna kolejny etap śledztwa- przesłuchania pokrzywdzonych, którzy wpłacili pieniądze na apel Michała S.
Jak podkreśliła prokurator Klaus, przesłuchania nie muszą odbywać się tylko we Wrocławiu. Czynności mogą wykonywać także inne jednostki prokuratury w ramach pomocy prawnej.
Michał S. podczas przesłuchania w ubiegłym tygodniu przyznał się do winy. Wyjaśnił, że chciał wykorzystać pieniądze na spłatę swoich zobowiązań, na utrzymanie, korzystanie z restauracji czy zakup sprzętu elektronicznego lub roweru. Jak powiedział przesłuchującemu prokuratorowi, nie mógł przerwać oszustwa, bo było to "silniejsze od niego". Już wcześniej był wielokrotnie karany za oszustwa. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.