Alan Banaszek nadal liderem kolarskiego WSiO
Trzeci etap Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków prowadził z Radomia do Stalowej Woli. Kolarze mieli do pokonania 211 km. Start musiał być przesunięty o 30 minut, z powodu nawałnicy jaka przeszła nad trasą, przewracając na drogi drzewa.
Po szybkim początku i kilku nieudanych próbach zawiązania ucieczki, na czele uformowała się ok. 20-osobowa grupka. Byli w niej lider wyścigu Alan Banaszek oraz jego kolega z CCC - mistrz Polski, Adrian Kurek.
Na premii górskiej w Sandomierzu mocniej na pedały nacisnął Banaszek. Oderwał się on razem z Michałem Podlaskim (Voster), Pawłem Cieślikiem i Josefem Cernym (obaj Elkov-Author) i na szczycie, który był jednocześnie lotnym finiszem, był trzeci. Kilkanaście kilometrów dalej dołożył do swojego konta kolejne trzy sekundy bonifikaty, wygrywając następną lotną premię.
Alan Banaszek jechał bardzo aktywnie w końcówce, ale na mecie nie był w stanie powtórzyć swojego środowego zwycięstwa. Kolarz CCC Sprandi finiszował jako 6., a po zwycięstwo sięgnął Alois Kankovsky (Elkov-Author). Czech pokonał Holendra Johima Ariesena (Metec-TKH) i Mateusza Komara (Domin).
Banaszek obronił prowadzenie w klasyfikacji generalnej i nad drugim Ariesenem ma 2 sekundy przewagi.
Z dalszej jazdy w imprezie z powodu udziału w kraksie musiał wycofać się startujący w barwach grupy z Polkowic Niemiec Jonas Koch.
Wyścig Solidarności i Olimpijczyków potrwa do soboty.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.