Kolejny popis Janowskiego. Tym razem poprowadził Betard Spartę
Mecz był niezwykle wyrównany. Choć goście kilka razy byli w stanie odskoczyć ekipa z Torunia potrafiła wrócić do rywalizacji i doprowadzić do remisu. Dopiero po 12. Sparta uzyskała pewne prowadzenie.
Kibice Get Well dziwili się, że ich menadżer nie zdecydował się wtedy na roszady. Mógł odstawić choćby słabego w swoim ostatnim starcie Michaela Jepsena Jensena na rzecz Grega Hancocka. Z drugiej jednak Amerykanin też jechał w kratkę, a Duńczyk miał dobre wejście w mecz.
To jednak problemy miejscowych. My cieszyliśmy się, że w fenomenalnej dyspozycji jest Maciej Janowski. Nieważne było, z którego pola startuje. Zazwyczaj dobrze wyjeżdżał spod taśmy i rywale tyle go widzieli, ale nawet jak słabiej wyszedł spod taśmy, to od razu ścinał do krawężnika i jak po sznurku wyjeżdżał na prowadzenie.
Goście zrobili to, co do nich należało i tuż przed wakacyjną przerwą umocnili swoją pozycję w czołówce PGE Ekstraligi. Zwłaszcza że w 11. kolejce, pod koniec lipca, zmierzą się na wyjeździe z Cash Broker Stalą Gorzów, a tam o jakikolwiek punkt do tabeli będzie niezwykle trudno.
Betard Sparta Wrocław - 49
1. Tai Woffinden - 7 (1,0,2,3,1*)
2. Szymon Woźniak - 5+1 (3,1,1*,0)
3. Maciej Janowski - 13+1 (3,3,3,3,1*)
4. Tomasz Jędrzejak - 4+1 (0,2*,1,1,-)
5. Vaclav Milik - 11 (2,1,3,3,2)
6. Maksym Drabik - 6 (3,0,1,2)
7. Damian Dróżdż - 3+1 (1,1*,1)
Get Well Toruń - 41
9. Michael Jepsen Jensen - 5 (2,3,d,0,-)
10. Grzegorz Walasek - 6+1 (0,2*,2,2,0)
11. Chris Holder - 6+1 (1*,3,0,2)
12. Paweł Przedpełski - 8+1 (2,2*,2,2,0)
13. Greg Hancock - 14+1 (3,1,3,1*,3,3)
14. Igor Kopeć-Sobczyński - 2 (2,0,0)
15. Daniel Kaczmarek - 0 (0,0,0).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.