Rondo Powstańców stoi w korkach. Urzędnicy: Trzeba się przyzwyczaić

Natalia Mrozek | Utworzono: 2017-06-14 07:07 | Zmodyfikowano: 2017-06-14 07:07
Rondo Powstańców stoi w korkach. Urzędnicy: Trzeba się przyzwyczaić - Autorem zdjęcia jest Janusz Krzeszowski
Autorem zdjęcia jest Janusz Krzeszowski

- Kiedyś korki się robiły kiedy działo się coś na mieście, czyli kolizja, wypadek w centrum miasta, to wtedy faktycznie zdarzało się, że były korki. Natomiast w tej chwili te korki są notorycznie.

- Odkąd włączono nową sygnalizację, ruch przestał być płynny – mówią z niezadowoleniem. Małgorzata Machynia pracuje przy rondzie od wielu lat i nie podobają jej się zmiany.

- O ile godzina taka 7.30 była w miarę płynna i spokojna, to już w tej chwili jest za dziesięć ósma i ten ruch jest zdecydowanie gorszy. Też czasem po południu szefowa dojeżdża do pracy i też stoi zanim uda jej się w ogóle wjechać tutaj w Kamienną.

Kierowcy nie mogą jednak liczyć na powrót do poprzedniej sygnalizacji. - Nowe światła to efekt zmieniających się przepisów prawa – mówi Elżbieta Maciąg z Inżynierii Miejskiej. Zdaniem magistratu Rondo przy placu Powstańców Śląskich funkcjonuje więc prawidłowo.

- Już w maju zniknęły strzałki warunkowe do skrętu w prawo, które według nowego prawa blokują otwarcie przejazdu dla rowerzystów. Wprowadzono również priorytet dla tramwajów – mówi Elżbieta Maciąg.

- Włączyliśmy priorytet dla tramwajów. Jest to związane z wrocławską polityką mobilności i tym, że jednak komunikacja zbiorowa ma priorytet w mieście. I to jest odczuwalne, nie na wylotach z ronda, tylko przy ruchu okrężnym.

Kierowcy samochodów osobowych czy autobusów tęsknią za poprzednią sygnalizacją, a nawet wspominają gdy nie było jej na rondzie wcale. Uważają, że wówczas ruch był płynniejszy. O powrocie mogą jednak tylko pomarzyć. Chyba czas przyzwyczaić się do świateł wg nowych przepisów. - Trzeba będzie do tego przywyknąć – dodaje Elżbieta Maciąg.

- Każde nowe rozwiązanie wymaga pewnego unormowania się sytuacji, przyzwyczajenia się kierowców, a my też pracujemy nad tym, żeby to rozwiązanie było jak najbardziej optymalne. Cały czas trwa kalibracja systemu.

Tym, którym przyzwyczajać się nie chcą, nie pozostaje nic innego jak zamienić samochód na tramwaj czy na rower.


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Grzegorz2017-06-14 15:16:21 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Jakże dobrze to wróży na przyszłość, że gdy po próbie zmiany najtańszymi sposobami, okazuje się że efekt nie jest zadowalający, miast stwierdza: tak ma być i tyle.
~sstes2017-06-14 12:11:43 z adresu IP: (195.212.xxx.xxx)
Nie należy zapominać o 134, 133 i 126, które przenoszą spory ruch w poprzek ronda! Zapewne większe korki zaszkodzą też 136, 144 i 127 jeżdżącym alternatywnym ciągiem... Nie wszyscy jeżdżą północ-południe! Znowu rykoszetem dostają użytkownicy KZ w innych kierunkach. #dobrazmiana w KZ po wrocławsku :( Przemyślenie drugiego poziomu zależności w KZ jest zbyt trudne dla urzędników... :-(
~FMA2017-06-14 10:57:03 z adresu IP: (91.198.xxx.xxx)
Nareszcie. Tramwaj tracil tam czasami minutę lub i więcej stojąc zarówno przed jak i za rondem, nie wspominając czasu na wymianę pasażerów spędzonego na przystanku. Teraz jedzie od razu - to widać.