Urzędnicza przepychanka w sprawie Teatru Polskiego nadal trwa
Sprawa dotyczyła wstrzymania przez wojewodę dwóch uchwał: w sprawie odwołania Cezarego Morawskiego oraz powierzenia pełnienia obowiązków Remigiuszowi Lenczykowi.
STANOWISKO SĄDU ADMINISTRACYJNEGO WE WROCŁAWIU:
- Potwierdzam, że w dwóch sprawach zapadły dwa odrębne rozstrzygnięcia, w przedmiocie odrzucenia skarg - powiedziała Radiu Wrocław sędzia NSA i rzecznik WSA, Mirosława Rozbicka-Ostrowska.
- Ogólnie rzecz biorąc powodem odrzucenia skargi była niedopuszczalność badania tego rodzaju aktów przez Sąd Administracyjny. Jest to incydentalne rozstrzygnięcie organu nadzoru, a ono nie podlega kontroli sądowo-administracyjnej. Zarówno przepisy o samorządzie wojewódzkim, jak i przepisy o postępowaniu przed sądami administracyjnymi nie przewidują możliwości zaskarżania tego typu orzeczeń organu nadzoru. Podsumowując: z powodu niedopuszczalności orzekania w tego rodzaju sprawach, obie skargi zostały odrzucone. Te orzeczenia nie mają waloru prawomocności. Zapadły 7 czerwca, więc zarząd województwa ma prawo do wywiedzenia skargi kasacyjnej do NSA.
- Sąd w tym wypadku nie dokonywał oceny merytorycznej tych orzeczeń. Dlatego, że w pierwszej kolejności sąd podjął się zbadania, czy w ogóle skarga jest dopuszczalna. Analizując przepisy stwierdził, że skarga nie jest dopuszczalna więc nie podjęto żadnych działań zmierzających w stronę oceny merytorycznej tych skarg. Tego rodzaju akty prawne podejmowane przez organ nadzoru, w tym przypadku przez wojewodę, nie są objęte kognicją sądu administracyjnego, czyli zakresem jego działania - powiedziała Mirosława Rozbicka-Ostrowska.
- Sąd uznał argumentację prawników wojewody. Ich zdaniem wydane przez wojewodę postanowienia są niezaskarżalnym środkiem nadzoru - mówił wojewoda. - Według Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego według ustawy to organ nadzoru w każdym wypadku uznaje, czy zastosowanie wstrzymania uchwały jest zasadne, czy nie. W mocy pozostają więc decyzje wojewody, który stwierdził, że nieważne są uchwały Zarządu Województwa Dolnośląskiego.
Przeczytaj pełną treść orzeczenia WSA [1]
Przeczytaj pełną treść orzeczenia WSA [2]
Komentarza udzielił nam Jerzy Michalak z zarządu województwa:
- Nie należy się przywiązywać do tego rozstrzygnięcia, bo ono inne być nie mogło. Głównym rozstrzygnięciem będzie to, dotyczące uznania za niezgodne z prawem naszej uchwały.
Nieprawdą jest, że w toczącym się sporze sąd przyznał rację wojewodzie - w ten sposób Urząd Marszałkowski komentuje informacje dotyczące sprawy odwołania dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. Jak mówi członek zarządu Jerzy Michalak radość wojewody jest przedwczesna.
- Istotą sporu, która dopiero powstanie będzie złożenie przez nas skargi na decyzję pana wojewody i dopiero wtedy sąd będzie oceniał, kto miał rację. To rozstrzygnięcie, to tylko sprawa poboczna, proceduralna. A zatem, kto ma rację, dopiero się dowiemy - komentuje członek zarządu województwa, który jako pierwszy otwarcie deklarował chęć odwołania Cezarego Morawskiego.
W oświadczeniu wydanym przez marszałka czytamy, że Teatr Polski pod kierownictwem Cezarego Morawskiego będzie ulegał dalszej degradacji. W ocenie Zarządu Pan Morawski źle pełni swoja funkcję i to był powód podjęcia uchwały o odwołaniu go ze stanowiska.
- Apeluję do Zarządu Województwa o mniej emocji w tej sprawie - powiedział z kolei Radiu Wrocław wojewoda Paweł Hreniak.
- Wbrew temu o czym mówił pan Jerzy Michalak kiedy wstrzymałem wykonanie uchwały, mówił o przekroczeniu kompetencji przez wojewodę, łamaniu prawa. Okazało się, że to wojewoda i nadzór prawny wojewody mieli w tej sprawie rację. Wypadałoby zwyczajnie przeprosić.
To kolejna odsłona batalii o Teatr Polski we Wrocławiu, która trwa od września ubiegłego roku. Zarząd Województwa domaga się odwołania obecnego dyrektora ze stanowiska, ale tę decyzję konsekwentnie wstrzymuje wojewoda.
Oświadczenie w sprawie sporu dotyczącego odwołania dyrektora Cezarego Morawskiego
Sytuację prawną Teatru Polskiego i jego dotychczasowego dyrektora definiują dzisiaj dwa akty prawne. Pierwszym z nich jest uchwała zarządu województwa o odwołaniu dyrektora, drugim rozstrzygnięcie wojewody o uznaniu wspomnianej uchwały za nieważną.
Nieprawdą jest, że w toczącym się sporze sąd przyznał rację wojewodzie. Rzeczywisty spór prawny dotyczy wspomnianego rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody, które nie zostało jeszcze zaskarżone. Taką skargę samorząd zamierza złożyć w ciągu kilku najbliższych dni i dopiero wtedy sąd zbada, czy wojewoda miał prawo unieważnić naszą uchwałę, czy też nie. Na dzisiejszym etapie postępowania wszelkie twierdzenia mówiące o przyznaniu racji przez sąd jakiejkolwiek ze stron są zupełnie nieuzasadnione i mogą być traktowane jako przejaw braku szacunku dla sądu i jego wyroków.
Zarząd województwa niezmiennie stoi na stanowisku, że rozstrzygnięcie wojewody zostało podjęte
z naruszeniem prawa, działa na szkodę naszej instytucji, a sam wojewoda podejmując się oceny merytorycznej działalności dyrektora wykroczył poza swoje kompetencje nadzorcze. Jednoznacznie negatywnie oceniamy formę zaangażowanie wojewody i jego zakres. Uważamy, że podejmowanie decyzji wobec dokumentów, który pan wojewoda nie widział, jest nie tylko wbrew dobremu obyczajowi i przyzwoitości, ale też logice.
Najważniejszy spór dotyczy jednak nie kwestii prawnych, ale przyszłości teatru. W naszej opinii Teatr Polski pod kierownictwem pana Morawskiego będzie ulegał dalszej degradacji. Wskazują na to dotychczasowe doświadczenia oraz obecna sytuacja instytucji. Teatr pod rządami Cezarego Morawskiego to przede wszystkim nieuzasadnione zwolnienia aktorów, puste widownie, dramatyczna frekwencja, ucieczka cenionych twórców, konflikty w zespole oraz z partnerami krajowymi i zagranicznymi, osłabienie repertuaru i utrata cennych tytułów, zmniejszone wpływy ze sprzedaży biletów, obniżenie rangi i pozycji teatru na arenie krajowej i międzynarodowej.
W ocenie Zarządu Województwa pan Morawski źle pełni swoją funkcję. Teatr pogrążony jest
w organizacyjnym i artystycznym kryzysie. Jako instytucja odpowiedzialna za przyszłość Teatru nie godzimy się na dalsze trwanie takiej sytuacji. Z tego powodu została podjęta uchwała zarządu województwa o odwołaniu pana Morawskiego. Z tego też powodu trwają rozmowy ze skonfliktowanymi stronami w teatrze w poszukiwania kompromisu.
Wojewoda Paweł Hreniak stając w obronie interesu byłego dyrektora Morawskiego, zaangażował się w spór po jednej stronie konfliktu, nadając mu dodatkowy kontekst polityczny. Jednocześnie uznając, że nie ma merytorycznych powodów do jego odwołania, wszedł w obszar kompetencji, które nigdy nie zostały wojewodzie przyznane. Apelujemy do pana wojewody, aby zgodnie z zapisami Konstytucji RP oraz ustaw o wojewodzie i administracji rządowej w województwie oraz o samorządzie województwa, powrócił do roli bezstronnego strażnika prawa i nie ingerował w losy instytucji, za które nie ponosi żadnej odpowiedzialności.
Cezary Przybylski, Marszałek Województwa Dolnośląskiego
CZYTAJ WIĘCEJ O SPORZE W TEATRZE POLSKIM WE WROCŁAWIU:
Przeczytaj całą rozmowę z wojewodą po orzeczeniu WSA
Dyrektorzy Teatru Polskiego są zgodni: "To walka polityczna, a nie spór o teatr"
Kto jest dyrektorem Teatru Polskiego we Wrocławiu?
Teatr Polski: Rozmowy marszałka z ministrem kultury zakończone fiaskiem
Awantura w Teatrze Polskim. Wezwano policję [ZOBACZ, POSŁUCHAJ]
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.