Bezprawnie internował ponad 90 działaczy. Proces byłego komendanta milicji

Jest oskarżony o popełnienie zbrodni komunistycznych, konkretnie chodzi o bezprawne internowanie ponad 90 działaczy opozycji na początku stanu wojennego. Jak mówi Krzysztof Matkowski prokurator Komisji ścigania zbrodni przeciwko narodowi polskiemu, to co zrobił Leszek L. jest jednocześnie działaniem przeciwko ludzkości:

Śledztwo w sprawie byłego komendanta milicji obywatelskiej trwało wiele lat. Dokumenty związane z jego działalnością były rozsiane po archiwach na terenie całego kraju. Leszek L. zaczynał pracę w milicji w latach 60tych. W 1988 został zastępcą szefa Służby Bezpieczeństwa, zaś w maju 1990 objął funkcję komendanta głównego, którą sprawował rok. Mężczyzna w czasie śledztwa nie przyznał się do winy. odmówił też składania wyjaśnień. Grozi mu 10 lat więzienia.