Strajk włoski w dolnośląskich supermarketach
Piotr Kaszuwara, el |
Utworzono: 2017-05-02 15:53 | Zmodyfikowano: 2017-05-02 15:44
Fot: radiowroclaw.pl
Ci, którzy wybierają się dziś na zakupy muszą uzbroić się w cierpliwość. Wszystko dziś dzieje się wolniej, bo na tym właśnie polega tzw. strajk włoski. - Chodzi o warunki pracy i wynagrodzenie, które w tej chwili oscyluje w okolicach najniższego wynagrodzenia, około dwóch tysięcy złotych. Jak na taką pracę wielozmianową: sobota, niedziela, czasem nocki, to nie są duże pieniądze - mówi Paweł Skowron z Solidarności przy Carrefour Polska:
Związkowcy tłumacza, że w marketach brakuje rąk do pracy, dlatego często zdarza się, że jeden pracownik musi wykonywać zadania kilku osób. Dziś wolniej pracowali m.in kasjerzy - Tak, stałam dłużej, nie robi mi to różnicy. Nie zauważyłam żadnego strajku, bardzo miła pani, bardzo sprawnie obsługuje! - mówili klienci w rozmowie z naszym reporterem. W dzisiejszym proteście uczestniczą między innymi pracownicy sieci Biedronka, Auchan, Carrefour, Tesco czy Kaufland.
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Zobacz także