Będzie taniej dla kupców z Karpacza
Radni z Karpacza, chcieli dobrze, a wyszło jak zawsze. Ledwie w listopadzie o 300 procent podnieśli opłaty targowe dla handlujących w mieście, a już, pod presją mieszkańców, się z tego wycofali.
Na powrót wprowadzili opłaty na poziomie 7 złotych za metr kwadratowy powierzchni wykorzystanej do handlu. Opłata w sumie nie może być mniejsza niż 21 złotych, czyli dokładnie tak jak w ubiegłym roku.
Dyskusja była burzliwa. Radny Wiesław Czerniak przekonywał, że przy podwyżce chodziło o to, by zniechęcić handlowców do stawiania budek gdzie się da. Mieszkańców te tłumaczenia jednak nie przekonały.
Posłuchajcie fragmentu dyskusji:
Chodziło o to by zniechęcić handlowców do stawiania tymczasowych budek, często nielegalnych, które usunąć później było bardzo trudno. Ale, jak przyznaje burmistrz Radosław Jęcek, wylano dziecko z kąpielą:
Obniżone opłaty wejdą w życie dopiero po opublikowaniu w dzienniku urzędowym wojewody. Na razie handlowcy muszą więc płacić 21 złotych za każdy metr powierzchni stoiska dziennie, podobnie jak sklepikarze muszą płacić 20 złotych dziennie za wystawki poza sklepami.
Można na tę okoliczność przytoczyć słowa naszych komentatorów sportowych, opisujących niegdysiejsze wyczyny piłkarskiej reprezentacji – czyli „zamysł dobry, gorzej z wykonaniem".
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.