Historia Wrocławia zamknięta w kadrach
Przyjechał do Wrocławia w 1946 roku i z pasją dokumentował powojenne losy miasta podnoszącego się z gruzów - najpierw za pomocą aparatu, później - kamery. Niebawem niezwykłe, czarno-białe kadry Włodzimierza Kałdowskiego będzie można oglądać w Kinie Nowe Horyzonty za sprawą filmu dokumentalnego „Człowiek z kamerą" zrealizowanego przez Galerię Entropia.
Film powstał w ramach Europejskiej Stolicy Kultury i, jak tłumaczą jego twórcy, jest złożony z unikalnych materiałach filmowych wykonanych w drugiej połowie lat 50 i latach 60. "Stanowią one swoisty katalog życia miasta i jego mieszkańców (...) Klarowne i zapadające w pamięć zdjęcia to szerokie panoramy miasta i ujęcia dobrze znanych placów i ulic, pośród których toczy się życie – przechodzą ludzie, suną nieliczne samochody nieistniejących już marek, tramwaje z rozsuniętymi drzwiami, unoszą się dymki z kominów kamienic Starego Miasta. Są też bardziej dramatyczne momenty jak katastrofa budowlana na Pl. Grunwaldzkim lub tragikomiczne jak defilada wojskowa z 1969 roku".
Drugi filmowy projekt galerii to „Trans-Wrocław" - szalona, animowana podróż przez 1000-letnią historię miasta. "Trans-Wrocław" wymyślili wrocławscy artyści, którym w realizacji pomogli młodzi twórcy z Dziecięcej Wytwórni Filmowej. Premiera 18 stycznia. Już jutro (czwartek, 29 grudnia) w galerii Entropia przy Rzeźniczej 4 przedsmak tych filmowych emocji - o obu filmach opowiedzą ich twórcy. Początek spotkania, które poprowadzi wrocławska dziennikarka Katarzyna Kaczorowska, o godz. 18.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.