Zwycięzca konkursu na prezesa EIT+ nie chce być prezesem? Prof. Morawski zaskoczony...
Jak ustaliło Radio Wrocław, rekomendowany przez komisję konkursową naukowiec spotkał się już z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem i nie dojdzie do podpisania umowy.
Morawski to specjalista w zakresie technologii chemicznej, wykładowca Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie.
Jak informuje Arkadiusz Filipowski z urzędu miasta kandydat na prezesa Wrocławskiego Centrum Badań sam zrezygnował, tłumacząc się zobowiązaniami na uczelni:
- Został poproszony, żeby całkowicie nie zarzucał projektów, które prowadzi, więc musiałby dwa dni być w Szczecinie, trzy dni być we Wrocławiu. W związku z tym podjął decyzję o zawieszeniu swojej kandydatury w konkursie na prezesa EIT.
Tyle, że Radio Wrocław rozmawiało z profesorem Morawskim, który nie krył zaskoczenia informacją o zawieszeniu swojej kandydatury. Przyznaje, że pracę mógłby podjąć dopiero od lutego, a nie - jak tego chciał Wrocław - od stycznia, ale dalej jest zainteresowany pracą w EIT+.
Arkadiusz Filipowski tłumaczy jednak, że teraz miasto - w porozumieniu z ministerstwem nauki - będzie szukało innego kandydata.
Miasto rozpisało konkurs na nowego prezesa po tym, gdy z funkcji szefa zarządu zrezygnował prof. Jerzy Langer. W konkursie oprócz Morawskiego wzięli udział także dr hab. Joanna Hołub-Iwan i dr hab. Walery Okulicz- Kozaryn. Obecna szefowa zarządu Katarzyna Dorywała, nie spełniała konkursowych wymogów.
A przypomnijmy - EIT+ jest w sporym kryzysie - brakuje pieniędzy na utrzymanie laboratoriów, nie ma też wystarczającej liczby zleceń. W centrum pracuje 80 naukowców. Miejsca jest dla 500.
AKTUALIZACJA:
Miasto po informacji o wątpliwościach profesora Morawskiego, tłumaczy, że z kontekstu rozmowy z naukowcem wynikało, że zawiesza swoją kandydaturę. Teraz nie wyklucza jednak powrotu do rozmów z profesorem Morawskim o pracy w EIT+.
Fot. Łukasz Szełemej/Radio Szczecin
PRZECZYTAJ i POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.