Sosnowiec rozbity! Ślęza gromi na wyjeździe 86:40
Dolnośląskie koszykarki prowadziły od... trzeciej do ostatniej akcji. Czemu od trzeciej? Najpierw spudłowała Agnieszka Kaczmarczyk, a w odpowiedzi zza łuku nie trafiła Nicole Michael i dopiero sytuacja 2+1 Agnieszki Kaczmarczyk byłą pierwszą udaną w tym spotkaniu. Jedyny remis jaki zanotowaliśmy w Sosnowcu to zatem 0:0.
Ślęza zaczęła mecz od serii 6:0 bo za chwil trójkę dorzuciła jeszcze Marissa Kastanek. Co działo się potem? Wrocławiaki wygrały pierwszą kwartę 19:12, a w drugiej były lepsze 26:6 (45:18)! Koszykarki Arkadiusza Rusina zanotowały wtedy serię 15:0, ale co ciekawe nie była to wcale najlepsza tego dnia passa. Swój "rekord" zawodniczki Ślęzy pobiły już po przerwie. Wtedy zdobyły 16 punktów bez odpowiedzi. Efekt był taki, że po trzech kwartach wrocławianki prowadziły 72:26!
Ostatnia - remisowa część meczu nie miała już żadnego znaczenia. Ślęza w najlepszym momencie spotkania prowadziła aż 50 punktami! Starcie najskuteczniejszej i najgorszej ofensywy w lidze wypadło zgodnie z oczekiwaniami. Wrocławianki trafiły prawie 48% swoich rzutów, koszykarki z Sosnowca zaledwie 27. Zawodniczki Arkadiusza Rusina wymusiły na rywalkach aż 26 strat zdobywając z nich 29 punktów. Warto też zwrócić uwagę na 15 ofensywnych zbiórek ekipy gości zaowocowało 14 łatwymi punktami.
Zagłębie Sosnowiec - Ślęza Wrocław 40:86 (12:19, 6:26, 8:27, 14:14)
Punkty dla Ślęzy: Rymarenko 19, Kastanek 16, Kaczmarczyk 13, Greene 12 (11 zbiórek), Śnieżek 10, Zoll 8 (12 asyst), Majewska 4, Sklepowicz 2, Zuchora 2
Punkty dla Zagłębia: Frost 17, Michael 9, Rozwadowska 5 (10 zbiórek), Kosałka 3, Dobrowolska 3, Rutkowska 2, Kaczor 1
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.