Wrocław: Podczas podnoszenia Iglicy pękł gwint
Dziś na swoje miejsce miała wrócić wrocławska Iglica. Niestety, przy podnoszeniu pękł gwint, który trzeba będzie zaspawać. Ponowne stawianie 96-metrowej konstrukcji stalowa przy Hali Stulecia zaplanowano na przyszły tydzień. Iglica trzy miesiące temu została położona, by mogła przejść gruntowny remont.
O przyczynach awarii mówi kierownik budowy Marek Kaliński: Sworzeń nie puścił, odspoiło się, odskoczył i pękło. Niestety będziemy musieli nogę reanimować. Potrwa to pewnie jakiś tydzień. Było to nieprzewidywalne w tej konstrukcji, że ona odskoczyła 2 i pół centymetra, czyli nogi były bardzo ściśnięte, poluzowało się i tyle.
- Na razie nie można mówić o żadnej dacie kolejnej próby postawienia iglicy - mówi Agnieszka Kasprzyszak z Hali Stulecia i dodaje: Teraz czeka nas ustalenie możliwego terminu naprawy tego elementu nogi, który pękł. Wszyscy też czekamy na ten moment kiedy iglica będzie stała, będzie cieszyła oko, myślę, że przez co najmniej kolejne 25 lat. Ten serial się skończy!
(fot. Andrzej Salejda)
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.