Puchar PZKosz: Jak w pierwszej rundzie wypadły dolnośląskie drużyny?

W pierwszej rundzie rozgrywek doszło do derbowego starcia. Gimbasket pokonał KKS Siechnice 69:67. Decydujące o zwycięstwie wrocławian punkty na sześć sekund przed końcem zdobył Michał Mańkiewicz. Co ciekawe był to jego jedyny celny rzut w spotkaniu (wcześniej rzucał jeszcze raz za trzy). Liderem gospodarzy przez cały mecz był Luka Małachow, który zdobył 19 punktów, 6 asyst i 5 zbiórek. W ekipie z Siechnic najlepiej grał Bartosz Zając - autor 20 punktów i 13 zbiórek.

Najmniej zacięty mecz z udziałem dolnośląskiej drużyny był udziałem koszykarzy z Kątów Wrocławskich. Polkąty Maximus rozgromiły Rawię II Rawicz aż 82:30. W wyjazdowym sukcesie pięciu koszykarzy zwycięzców miało miało 10 lub więcej punktów, a najwięcej - 17 - uzbierał ich Sławomir Dźwilewski.

Z Pucharu PZKosz odpadł już natomiast Śląsk Wrocław. WKS przegrał na wyjeździe z Chromikiem Żary 64:75. Goście prowadzili do przerwy 42:38, ale po powrocie z szatni zagrali fatalnie. W trzeciej kwarcie byli gorsi aż 7:26 i stracili szansę na awans. Najwięcej punktów dla Śląska - 18 - zdobył Mikołaj Ratajczak.

Pierwsza runda Pucharu PZKosz:

Röben Gimbasket Wrocław - KKS Siechnice 69:67 (22:19, 14:17, 21:17, 12:14)
Rawia II Rawicz - Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie 30:82 (4:27, 12:19, 6:17, 8:19)
UKS Chromik Żary - WKS Śląsk Wrocław 75:64 (19:21, 17:20, 26:7, 13:16)