Męczarnie PGE Turowa w Kutnie, ale jest zwycięstwo
Wydawało się, że dolnośląska ekipa pokona Polfarmex siłą rozpędu. Nic takiego nie miało jednak miejsca. Żadna z ekip nie potrafiła sobie wypracować większej niż sześciopunktowej przewagi. Mieliśmy dziewięć zmian prowadzenia, a dwanaście razy na tablicy wyników widniał remis. Nie było też szalonych serii punktowych. Najwyższą - 11:0 zanotowali gospodarze.
Najważniejsza dla losów spotkania było ostatnie 80 sekund. To wtedy udane wejście pod kosz zanotował David Jackson i PGE Turów wyszedł na prowadzenie 73:71. Zgorzelczanie powiększyli swoją przewagę po dwóch celnych wolnych Denisa Ikovleva, ale Dardan Berhisa celną trójką na 39 sekund przed końcem zapewnił emocje. Przewaga gości stopniała do wyniku 75:74 i piłka powędrowała do Ikovleva. Lider PGE Turowa nie trafił dwutaktu, ale zdołał zrehabilitować się udaną dobitką i podwyższył prowadzenie do wyniku 77:74. To nie był jeszcze koniec. Berisha miał bowiem rzut na remis, ale jego trójka na sześć sekund przed końcową syreną nie wpadła do kosza. Za chwilę jeszcze Ikovlev dorzucił swoje 14 "oczko"(miał jeszcze 9 zbiórek) z linii i skończyło się na zwycięstwie zgorzelczan 78:74.
Więcej punktów dolnośląskiej drużynie mieli tylko Kirk Archibeque - 17 - i Bartosz Bochno - 15. Liderem Polfarmexu był Devante Wallace - 13 "oczek". Warto docenić też Grzegorza Grochowskiego, który miał najwięcej ze wszystkich koszykarzy - 7 asyst.
W PGE Turowie zadebiutował dziś nowy koszykarz - Uros Nikolić. Serbski środkowy zaliczył bardzo udany występ. Przez 14 minut trafił 5/6 rzutów z gry i zdobył 11 punktów. Poza tym miał jeszcze trzy zbiórki.
Polfarmex Kutno - PGE Turów Zgorzelec 74:78 (20:23, 18:17, 18:15, 18:23)
Punkty dla Polfarmexu: Wallace 13, Bartosz 11, Jarecki 10, Gabiński 9, Grochowski 8, Berisha 8, Fraser 8, Sałasz 4, Kowalczyk 3
Punkty dla PGE Turowa: Archibeque 17, Bochno 15, Ikovlev 14, Nikolić 11, Jackson 5, Michalak 5, Carter 4, Gospodarek 4, Borowski 3
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.