"Chemikalia i hałas". Mieszkańcy nie chcą zakładów Lufthansy
Duże emocje na specjalnej sesji Rady Miejskiej w Środzie Śląskiej. Kilkudziesięciu mieszkańców przybyło do Urzędu Miejskiego by wysłuchać wyjaśnień w sprawie budowy w pobliżu miasta zakładu naprawy silników samolotowych Lufthansy.
Obawiają się zanieczyszczenia środowiska przez chemikalia, hałasu a także wzmożonego ruchu wielkich aut. Początkowo najbardziej zainteresowani, czyli mieszkańcy nie byli dopuszczeni do głosu by zadawać pytania wypowiadającym się ekspertom. Mimo, że wystąpień było kilka, to argumenty urzędników mieszkańcy nadal uznają za niewystarczające:
Jak twierdzą sesja nie przyniosła żadnych rezultatów ani konkretnych wyjaśnień, czy decyzji:
W rozwiązywanie sporu włączył się starosta średzki Sebastian Burdzy, który podobnie jak Urząd Miejski namawia mieszkańców, żeby pojechali do podobnego zakładu w Niemczech:
Firma miała by naprawiać do 250 silników rocznie. Oprócz tego testowanych w zakładzie ma być około 400 silników. W akcie protestu przeciwko nieinformowaniu mieszkańców o tak dużej inwestycji do dymisji podał się wiceburmistrz Przemysław Babiński. Jego zdaniem Urząd Miejski postawił bowiem interes firmy ponad dobro mieszkańców:
W związku z tym, że opowiedział się przeciwko inwestycji i stanął w opozycji do swojego szefa, dziś burmistrz Adam Ruciński zdecydował się dymisję przyjąć:
Mimo tych namów i prezentowanych argumentów mieszkańcy nadal twierdzą, że inwestycja może zagrozić ich zdrowiu, między innymi poprzez chemikalia, które będą używane do czyszczenia maszyn. Już zapowiadają, że protestować nie przestaną i szykują się do blokady krajowej 94.
Jeśli Lufthansa ostatecznie zdecyduje się na inwestycję pod Środą Śląską, to ma zatrudnić około pół tysiąca osób w ciągu kolejnych 4 lat.
O komentarz poprosiliśmy również LSSE:
- Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna prowadzi obecnie rozmowy z kilkunastoma inwestorami. W każdym przypadku jesteśmy zobowiązani do zachowania poufności. To wynika z umów zawartych przez inwestora z Polską Agencją Informacji i Inwestycji Zagranicznych i Legnicką Specjalną Strefę Ekonomiczną. W momencie udzielenia zezwolenia na prowadzenie działalności informację o inwestorze i warunkach, które musi spełnić, przekazujemy do wiadomości publicznej. Wszystkie firmy, które funkcjonują na terenie Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej są monitorowane i przestrzegają rygorystycznych norm ochrony środowiska. Pod takim warunkiem będzie mógł uzyskać zezwolenie każdy nowy inwestor - komentuje krótko dyskusję wokół inwestycji Lufthnsy Maciej Makowski z LSSE.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.