Dzień czystego powietrza we Wrocławiu

Akcję zorganizowano przy pomniku ANONIMOWEGO PRZECHODNIA WE WROCŁAWIU (róg ul. Świdnickiej i ul. Piłsudskiego).

To symboliczny czas i miejsce. Potrzebujemy pilnych zmian – KAŻDEGO ROKU NA SKUTEK SMOGU UMIERA W KRAJU PONAD 45 TYSIĘCY LUDZI. Każdy z nas, szczególnie w sezonie grzewczym, jest truty. We Wrocławiu, nawet nie paląc, wchłaniamy toksyny porównywalne z wypaleniem 1000 papierosów rocznie. W Nowej Rudzie na Dolnym Śląsku niepalący mieszkańcy „wypalają” nawet 4000 papierosów rocznie - zachęcali do udziału w akcji organizatorzy. Pomnikom założyli  maski przeciwpyłowe.

Jak mówi ekolog Radosław Gawlik normy zanieczyszczenia powietrza w regionie są wielokrotnie przekraczane: - Zwracamy uwagę na to, że Wrocław i Dolny Śląsk mają złą, albo bardzo złą jakość powietrza ciągle (...)

Według danych na które powołują się działacze Alarmu smogowego w Polsce rocznie umiera z powodu smogu około 40 tysięcy osób. Głównym powodem jest nieekologiczne ogrzewanie domów.

Tymczasem organizatorzy ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej Nie Rób Dymu zapytali Polaków, o jakość powietrza i nawyki dotyczące ogrzewania domów. Instytut badawczy ARC Rynek i Opinia w ramach kampanii zrealizował badanie wśród mieszkańców posiadających domy jednorodzinne, bliźniaki lub szeregowce (niepodłączone do sieci ciepłowniczej) badania, dotyczące tego, w jaki sposób ogrzewają swój dom.

Przy manifestantach zatrzymała się także rowerzystka, która na co dzień używa do jazdy specjalnej maski:

Choć dla 44% respondentów z województwa dolnośląskiego czyste powietrze jest ważne i tyle samo ocenia jego jakość na poziomie średni, to aż 65% nie podejmuje żadnych działań na rzecz jego ochrony i lepszej jakości.

Co więcej, dla 20% ankietowanych z dolnośląskiego palenie śmieci w piecu i kominku to wyraz przedsiębiorczości, a 30% z nich postrzega to jako działanie proekologiczne

Jakość powietrza w Polsce pogarsza się z roku na rok. Liczba miejscowości i województw zagrożonych smogiem wciąż rośnie. Województwo dolnośląskie to jeden z tych regionów, w których stężenie toksycznych substancji osiąga stan alarmujący, a emisja pyłów i szkodliwych gazów przybiera na sile, zwłaszcza w trakcie sezonu grzewczego. Dzieje się tak, kiedy użytkownicy domowych palenisk, w tym pieców i kominków, chcąc uzyskać z nich jak najwięcej ciepła jak najtańszym kosztem, zaczynają spalać śmieci, domowe odpady, a także najniższej jakości paliwa stałe.

W zakresie świadomości ekologicznej uzyskane wyniki wskazują, że prawie połowa respondentów z województwa dolnośląskiego ocenia jakość powietrza w Polsce jako średnią, 38% z nich uważa ją za dobrą lub bardzo dobrą, natomiast około 19% za złą lub bardzo złą. 77% respondentów deklaruje znajomość pojęcia „smog”, ponad połowa spotkała się z terminem „niskiej emisji”, ale aż 41% nie wie, co on oznacza. Aż 20% ankietowanych uznaje palenie śmieci za wyraz przedsiębiorczości i oszczędności, a 30% za zachowanie proekologiczne. Jeśli chodzi o rodzaj drewna opałowego to 64% respondentów przy wyborze kieruje się przede wszystkim ceną. 33% ankietowanych wskazało dąb i buk, jako najlepszy gatunek do ogrzewania domu.

Wyniki badania wskazują, że mieszkańcy województwa dolnośląskiego wiedzą stosunkowo dużo na temat prawidłowego przechowywania drewna i zapewnienia mu jak najlepszych parametrów efektywnego i ekologicznego spalania. Prawie 60% z nich wie, że sposób przechowywania drewna i jego wilgotność mają ogromny wpływ na ilość emitowanego dymu, w związku z czym aż 67% posiada specjalne pomieszczenia do składowania drewna.

Badanie zostało przeprowadzone na próbie N=1003 osób przez Instytut Badawczy ARC Rynek i Opinia wśród Polaków mieszkających w domach jednorodzinnych, bliźniakach lub szeregowcach posiadających własne źródło ogrzewania (niepodłączonych do sieci ciepłowniczej).