Zamieszki przed komisariatem w Miliczu
Dzień wcześniej miał ich doznać w milickim komisariacie. Według rodziny został pobity. Policja twierdzi, że był pijany i upadł ze schodów.
Osoby manifestujące wczoraj w Miliczu domagały się opublikowania nagrań z monitoringu w komisariacie.
Sytuacja w pewnym momencie wymknęła się spod kontroli - w stronę ochraniających budynek funkcjonariuszy poleciały butelki i kamienie - policjanci odpowiedzieli gumowymi kulami - według TVP3 Wrocław - w zamieszkach ranne zostały dwie osoby.
AKTUALIZACJA:
Według naszych najnowszych ustaleń rannych zostało siedem osób w tym czterech policjantów.
Jak poinformował Radio Wrocław oficer dyżurny komendy wojewódzkiej policji, późnym wieczorem sytuacja przed milickim komisariatem się uspokoiła - demonstranci rozeszli się do domów.
Całą sprawę komentuje rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.