Lot doświadczalny za nami! Nowe studio Radia Wrocław wkrótce na stałe
- To, czego Państwo byliście świadkami, można porównać do oblatywania samolotu, czyli lotu doświadczalnego - mówi Mirosław Ostrowski, dyrektor techniczny Radia Wrocław. - A posługując się nadal terminologią lotniczą, wszak radio istnieje w eterze, nie mówimy o wysłużonym MIG-u, czy nawet F-16, ale o potężnym Airbusie A380.
Jak tłumaczy Mirosław Ostrowski, miniony weekend był testem na żywym organizmie, w którym brali udział nasi realizatorzy, technicy, dziennikarze wydawcy. Test, który na własne oczy mogli obserwować nasi Słuchacze.
- Chcieliśmy pokazać Państwu nie tylko to, jak zazwyczaj pracujemy, ale również to jak się zmieniamy, jak wprowadzamy do radiowego świata najnowsze osiągnięcia techniki. Ten lot doświadczalny, w którym braliście udział, okazał się sukcesem. Test wypadł tak, jak tego oczekiwaliśmy. Wiedza, jaką dzięki niemu zdobyliśmy, pozwoli nam na wprowadzenie niezbędnych poprawek - wyjaśnia.
Nowe studio Radia Wrocław to także zupełnie nowy system. System wielowarstwowy. To miksery, które muszą się porozumiewać z rozbudowaną warstwą urządzeń i programów audio oraz systemem służącym do transmisji wideo.
- Właśnie, dodajmy przy tym, że nasz nowy system wideo ma zaimplementowaną sztuczną inteligencję, która się musiała nas nauczyć. A my uczyliśmy się jej. Zajęło nam to kilka dni, to chyba nie tak wiele - uśmiecha się dyr. Ostrowski.
Bardzo pomogła nam obecność Słuchaczy - na żywo, w budynku przy Karkonoskiej oraz internautów - w sieci. Od Was również otrzymaliśmy wiele uwag, sugestii, próśb dotyczących warstwy technicznej.
- Należy też podkreślić, że cały czas mówimy o Radiu Wrocław, a przecież jest również Radio Wrocław Kultura i Radio RAM - które również zostało ujęte w nowym systemie emisyjnym. To trzy całodobowe, niezależne programy z zupełnie inną treścią, muzyką, ramówką. Musimy je zintegrować. Właśnie dzięki temu oblotowi mieliśmy okazję, żeby poobserwować pracę studia, reżyserni, dziennikarzy. Przed nami kolejny krok, ale to nie potrwa już długo - zapewnia Mirosław Ostrowski.
W Radiu Wrocław cały czas pracują tzw. wdrożeniowcy z Niemiec. To oni słuchają naszych uwag, rekonfigurują system, wprowadzają zmiany. - Wszystko świetnie działa. Zdaliście ten egzamin- potwierdza Marcus z niemieckiej ekipy.
Po doświadczalnym locie przyjdzie czas na wprowadzenie stałego rozkładu lotów. Nasza wspaniała maszyna już wkrótce przebije się w eter i już tam zostanie. Kiedy? - pytacie...
- Chcielibyśmy, żeby stało się to w ciągu 2-3 tygodni - mówi dyr. Ostrowski.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.