Superliga: Zagłębie gromi, Chrobry rozgromiony

Przebieg obu spotkań był bardzo podobny. Zacznijmy od meczu Zagłębia. "Miedziowi" zaczęli rywalizację z KPR mocno po obu stronach parkietu. Dobrze bronił Patryk Małecki, a w ataku bramki zdobywali Mikołaj Szymyślik i Jan Czuwara. W siódmej minucie było 4:1 dla gospodarzy i pozostali oni na prowadzeniu do końca meczu. Po kwadransie Zagłębie było lepsze 9:5. Do przerwy lubinianie utrzymali czterobramkowy kapitał - 18:14.

To jednak nie zadowalało Zagłebia i w drugiej połowie zaczął się prawdziwy pogrom. W 40 minucie meczu "Miedziowi" prowadzili aż 24:16! Skończyło się jeszcze lepiej na 34:23, a na MVP spotkania wybrano Mikołaja Szymyślika, który zdobył najwięcej ze wszystkich zawodników 9 bramek. Najwięcej trafień dla gości - po 5 - zanotowało trzech graczy w tym były szczypiornista Zagłębia - Wojciech Gumiński.

MKS Zagłębie Lubin – KPR Legionowo 34:23 (18:14)

Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz – Stankiewicz 3, Przysiek 1, Kużdeba 2, Mrozowicz 1, Pawlaczyk, Szymyślik 9, Czuwara 8, Wolski, Gudz, Bartczak 2, Pietruszko, Dżono 4, Moryto 4.

KPR Legionowo: Krekora, Stojković – Ignasiak 1, Prątnicki , Mochocki 2, Suliński, Kasprzak 2, Kowalik, Łucak 2, Pribanić 2, Titow 4, Brinovec , Gawęcki, Ciok 5, Gumiński 5.

Dużo gorzej niż Zagłębie poradził sobie Chrobry Głogów, który dostał wyjazdowe lanie od Górnika Zabrze. Goście po pięciu minutach przegrywali już 1:6, ale do przerwy zdołali wrócić do gry. Wynik 17:19 dawał nadzieje na drugą połowę tym bardziej, że chwilę po zmianie stron mieliśmy remis 20:20.

Od tego momentu jednak znów obejrzeliśmy mecz do jednej bramki. Skończyło się aż na 14 bramkach różnicy.

Górnik Zabrze - Chrobry Głogów 41:27 (19:17)

Górnik: Kornecki, Galia, Kicki - Gluch, Daćko, Tomczak, Kryński, Gromyko, Sluijters, Łukawski, Buszkow, Gliński, Fąfara, Śćigaj, Adamuszek, Pluczyk.

Chrobry: Stachera, Kapela - Miszka, Pawłowski, Płócienniczak, Świtała, Sadowski, Sićko, Gujski, Tylutki, Sobut, Biegaj, Krzysztofik, Kubała, Rydz.