Półfinał US Open nie dla Łukasza Kubota
Pierwszy set do stanu 3:3 toczył się pod dyktando serwujących. Szósty gem był jednak zapowiedzią, że coś w tym temacie może się zmienić. Kubot i Peya wygrali go po trzech równowagach, dwukrotnie broniąc breakpointów. W siódmym gemie sytuacja się odwróciła. To Polak i Austriak przy serwisie Hiszpanów prowadzili 40:15, ale punkt zdobyli dopiero po równowadze. Niestety z prowadzenia nie cieszyli się długo. Kolejny gem przy podaniu Łukasza Kubota i Alexandra Peyi po trzech równowagach padł łupem Carreno-Busty i Garcii-Lopeza. Także następne dwa gemy przebiegały nie po myśli serwujących co doprowadziło do remisu 5:5. Wszystko zmierzało zatem w stronę tie-breaka. Rewelacyjnie rozpoczęli go Kubot i Peya, dwa przełamania i prowadzenie 6:1 wydawało się kapitałem nie do zmarnowania. Stało się jednak inaczej. Polak i Austriak zmarnowali pięć (!!) piłek setowych. Hiszpanie zdobyli wtedy sześć punktów z rzędu i sami zaczęli mieć setbole i choć także się męczyli to wykorzystali trzeci z nich. Łukasz Kubot i Alexander Peya przegrali zatem tie-break 8:10.
Drugi partia też potrzebowała takiej "tenisowej dogrywki". Co działo się we wcześniejszych dwunastu gemach? Oba deble dwukrotnie przegrywały swój serwis, a wymiany nie należały do najdłuższych. W tie-breaku błędy mnożyły się z obu stron. Lepiej wyszli na tym Kubot i Peya. Polak i Austriak dwukrotnie oddali punkt przy swoim serwisie, a rywale zrobili to aż czterokrotnie. Ten ostatni raz przypadł na piłkę na 7:3 po której zawodnik KKT Wrocław i jego kolega mogli cieszyć się ze zwycięstwa w partii.
O awansie do półfinału miał zadecydować zatem trzeci set. Łukasz Kubot i Alexander Peya zaczęli go od przełamania Hiszpanów do 30 i szybko objęli prowadzenie 2:0. Niestety w szóstym gemie stracili tę przewagę, bo sami przegrali własne podanie do 15. Kluczowy okazał się jednak 10 gem. Polak i Austriak serwowali wtedy na remis 5:5, ale nic takiego się nie wydarzyło. Kubot i Peya przegrali do 30, całego seta 4:6 i po trzech partiach zakończyły się ich marzenia o półfinale US Open.
Łukasz Kubot / Alexander Peya - Pablo Carreno-Busta / Guillermo Garcia-Lopez 6:7 (8), 7:6 (3), 4:6
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.