Zawsze gra się do końca. Miedź - Chojniczanka 2:0
Miedź ruszyła do ataku od pierwszego gwizdka, ale dopiero chwilę przed tym gdy zabrzmiał on po raz ostatni przed przerwą objęli prowadzenie. Aktywny był Petteri Forsell, indywidualnymi akcjami popisywał się Michał Bartkowiak, a głową strzelał Michał Stasiak. Wszystkie te próby miały jeden wspólny mianownik - Łukasz Budziłek bronił uderzenia gospodarzy. Sytuacja zmieniła się w 46 minucie. Legniczanie mieli rzut wolny, do piłki podszedł Petteri Forsell i pięknym strzałem z około 20 metrów dał prowadzenie swojej drużynie.
W drugiej połowie znów to Miedź tworzyła groźniejsze sytuacje, ale długo czekała na to, żeby ustalić wynik. Udało się to dopiero w 93 minucie za sprawą Paula Batina. Dla Rumuna, który pojawił się na murawie w 78 minucie był to drugi gol na polskich boiskach.
Zwycięstwo legniczan 2:0 oznacza, że Chojniczanka poniosła pierwszą porażkę w tym sezonie.
W drugim piątkowym meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała przegrało z GKS Katowice 0:2.
W sobotę o 18.00 Chrobry Głogów zagra w Mielcu z miejscową Stalą.
Miedź Legnica - Chojniczanka Chojnice 2:0 (1:0)
Gole: Forsell 45+1', Batin 90+3'
Miedź Legnica: Paweł Kapsa - Grzegorz Bartczak, Michał Stasiak, Tomasz Midzierski, Rumen Trifonov, Keon Daniel, Adrian Łuszkiewicz (88' Adrian Cierpka), Michał Bartkowiak, Łukasz Garguła (78' Paul Batin), Oscar Martin, Petteri Forsell.
Chojniczanka Chojnice: Łukasz Budziłek - Wojciech Lisowski, Marcin Biernat, Piotr Kieruzel, Hieronim Gierszewski (61' Jacek Podgórski), Michał Jakóbowski, Łukasz Kosakiewicz, Jakub Mrozik (84' Andrzej Rybski), Patryk Mikita (67' Filip Kozłowski), Paweł Zawistowski, Jakub Biskup.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.