Miedź z Chojniczanką na początek siódmej kolejki pierwszej ligi
Sześć punktów, jedno zwycięstwo i zaledwie cztery strzelone gole. Nie takiego początku sezonu spodziewali się kibice Miedzi. Zespół z Legnicy po sześciu kolejkach zajmuje dopiero 12 miejsce w tabeli. Piłkarze Ryszarda Tarasiewicza są jak na razie jednym z najgorszych w ofensywie zespołów ligi. Mniej strzelonych bramek - odpowiednio 2 i 3 - mają tylko czerwone latarnie pierwszej ligi - Pogoń Siedlce i Znicz Pruszków.
Na drugim biegunie ligowej tabeli jest Chojniczanka. Piłkarze trenera Macieja Bartoszka są jedną z trzech ekip - obok prowadzących Wigier Suwałki i Zagłębia Sosnowiec- które nie przegrały jeszcze w tym sezonie meczu. Zespół z Chojnic jest gwarantem goli. W sześciu spotkaniach z udziałem tej drużyny padły aż 24 gole! To w dużej mierze efekt szalonego meczu w drugiej kolejce, który Chojniczanka wygrała u siebie ze Stomilem Olsztyn 5:4. Hat-trickiem popisał się wtedy Jakub Biskup. 33-letni pomocnik w pozostałych spotkaniach dołożył jeszcze jedno trafienie i jest obecnie wiceliderem listy najlepszych strzelców. Na zapleczu Ekstraklasy więcej razy do siatki rywali trafiał tylko Sylwester Patejuk. Piłkarz Wisły Puławy zdobył już pięć bramek.
W drużynie gospodarzy może dziś zadebiutować Mariusz Rybicki. Skrzydłowy w ostatnim dniu okienka transferowego trafił do Legnicy na zasadzie wypożyczenia z Korony Kielce.
"To zawodnik, który ma dobrą szybkość i uderzenie, lubi też grać jeden na jednego i podniesie nam jakość w ofensywie. Liczę na niego i mam nadzieję, że spełni pokładane w nim nadzieje" – mówi trener Miedzi, Ryszard Tarasiewicz. Nie wiadomo czy w kadrze na mecz z Chojniczanką znajdzie się drugi z nowych graczy – Jonathan de Amo, ponieważ nie dotarł jeszcze jego certyfikat z Hiszpanii - "On dobrze czyta grę, jest agresywny w odbiorze i będzie walczył o miejsce na środku obrony" - dodaje szkoleniowiec legniczan.
Trener Ryszard Tarasiewicz na przedmeczowej konferencji prasowej apelował jeszcze do kibiców Miedzi o doping: "Proszę kibiców o doping i trochę cierpliwości w czasie meczu. Ręczę za zawodników, że dają z siebie wszystko. Każdy sportowiec, w momencie gdy nie wygrywa, zadaje sobie pytanie, czy jest w dobrej dyspozycji. My w to nie wątpimy, ale możemy i musimy grać z większą skutecznością. W każdym meczu musimy wykazać dużo koncentracji, cierpliwości i uwagi w ataku, by nie stracić piłki i nie nadziać się na kontrę. Wciąż jednak nie dopuszczamy rywali do wielu sytuacji bramkowych, choć za nieliczne błędy płacimy wysoką cenę".
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.