Maciej Janowski nie pojechał w Grand Prix Szwecji. Zawody przełożono na niedzielę
Na torze w szwedzkiej Malilli jeszcze przed startem zmagań zapowiadało się, że mogą nie dojść one do skutku. Powodem był jak zwykle największy rywal żużlowców - deszcz. Mimo to organizatorzy walczyli o to, żeby udało się rozegrać Grand Prix. Lepsza pogoda i świeżo wysypana nawierzchnia pozwoliła na optymistyczny komunikat organizatorów: pierwszy bieg rozpocznie się o 19.15.
Zamiast początku jazdy żużlowców niestety znów zaczął padać deszcz. Po rozmowach zawodników z organizatorami podjęto decyzje, że turniej zostanie przełożony. Odbędzie się w niedzielę, o nietypowej godzinie, bo już o... 10.00. Powodem tak wczesnej pory są niekorzystne prognozy pogody na popołudnie w Malilli.
W Grand Prix Szwecji wystartuje trzech Polaków - Piotr Pawlicki, Bartosz Zmarzlik i żużlowiec Betardu Sparty Wrocław - Maciej Janowski. Na torze zobaczymy także jego kolegę z zespołu Brytyjczyka Taia Woffindena.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.