Dolnośląscy grzybiarze coraz chętniej sięgają po... muchomory
Najwięcej grzybów na Dolnym Śląsku jest ich w tej chwili w lasach między Szklarską Porębą a Świeradowem Zdrój mówi nadleśniczy Zyta Bałazy:
Są czerwone koźlarze, widziałam też prawdziwki, w niektórych miejscach, ale jest ich mało pojawiają się też kurki i myślę, że wnet pojawią się podgrzybki.
Gorzej jest w Borach Dolnośląskich, gdzie łatwiej jest nazbierać obecnie jagód niż grzybów. Czesław Narkiewicz mówi, że zaczynamy zbierać nowe gatunki, dotąd niemal nieznane:
Bardzo rzadko sięga się po grzyby blaszkowe. Najczęściej są to kurki lub kanie. Coraz częściej jednak wybieramy też muchomora czerwonawego.
Właściwie muchomora czerwieniejącego. To grzyb szeroko rozpowszechniony w naszych lasach, uchodzący za jeden z najsmaczniejszych grzybów. Jeśli jednak nie jesteśmy pewni czy właśnie z nim mamy do czynienia najlepiej takiego grzyba zostawić w lesie: Do lasu na grzyby można iść nie tylko z koszykiem, ale też z aparatem fotograficznym. Wtedy można uwiecznić zarówno te jadalne, jak i trujące gatunki bez ryzyka i bez szkody dla zdrowia. Trzeba tylko uważać na dokuczliwe meszki i strzyżaki, których w tym roku jest wyjątkowo dużo.
Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~sanepid śpi2016-07-25 09:28:56 z adresu IP: (109.241.xxx.xxx)
Odpowiedz
I na dodatek w sanepidach nie ma grzyboznawców!!!! Wiec obrót grzybami jest poza kontrola...
zgłoś do moderacji
~Tesciowa2016-07-24 22:00:09 z adresu IP: (176.221.xxx.xxx)
Wszystkie grzyby sa jadalne ale niektore tylko jeden raz