Zagłębie pójdzie za ciosem? Lubinianie zagrają na wyjeździe z Lechem
Zespół Piotra Stokowca w grze jest już od końca czerwca. Po wyeliminowaniu Slavii Sofia w pierwszej rundzie el. LE "Miedziowi" rozpoczęli grę co trzy dni. Dwumecz z Partiznanem Belgrad zbiegł się z ligową inauguracją i jak na razie łączenie gry na dwóch frontach służy piłkarzom. Na "dzień dobry" w Ekstraklasie lubinianie rozgromili Koronę Kielce 4:0. Z kolei w miniony czwartek wygrali po serii rzutów karnych z Partizanem Belgrad.
Głównym pytaniem przed meczem w Poznaniu jest to ile zmian zobaczymy wyjściowej jedenastce Zagłebia. Porównując pierwszy mecz z Partizanem i ligowe starcie z Koroną roszad było pięć. Teraz też może być podobnie tym bardziej, że już w przyszłym tygodniu "Miedziowych" czeka kolejny mecz w el. LE. W trzeciej rundzie zmierzą się z duńskim SønderjyskE.
Zagłębie na początku sezonu jest zatem na fali, a Lech zanotował falstart. Nie chodzi już nawet o to, że poznaniacy zremisowali na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław 0:0, ale o styl w jakim osiągnęli ten wynik. O ile jeszcze w pierwszej połowie byli dominującą stroną i mieli przynajmniej dwie dogodne sytuacje, o tyle po przerwie nie zaprezentowali nic ciekawego.
Tak jak w Lubinie zastanawiają się nad kondycją i zmianami w szeregach swoich ulubieńców, tak w Poznaniu wszyscy głowią się kto będzie strzelał bramki. Lech ma na tę chwilę tylko dwóch zdrowych napastnik - Marcina Robaka (prawdopodobnie w pierwszym składzie) i Duńczyka Bille Nielsena (raczej na ławce). W środku tygodnia kontuzji doznał bowiem Dawid Kownacki, który na treningu zderzył się z bramkarzem i doznał urazu kręgosłupa w okolicy krzyżowo-lędźwiowej. Do zdrowia wrócił natomiast skrzydłowy Maciej Makuszewski, który przeciwko Śląskowi nie zagrał z powodu urazu. Dzisiejszy mecz rozpocznie prawdopodobnie jako rezerwowy. Na flankach zagrają Dariusz Formella i Maciej Gajos, a do środka pola wraca po urlopie po Euro 2016 Karol Linetty.
Początek meczu drugiej kolejki Ekstraklasy: Lech Poznań - Zagłębie Lubin w niedzielę o 18.00.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.