ATP Waszyngton: Łukasz Kubot w ćwierćfinale debla
Pierwszy set nie potoczył się po myśli Łukasza Kubota i jego kolegi. Kluczowy był piąty gem. Polak i Austriak przegrali wtedy swoje podanie do 30. Od tego momentu gra zaczęła być bardzo bezkompromisowa. Trzy z pięciu pozostałych gemów skończyły się na sucho i choć dwa z nich należały do Kubota i Peyi to nie udało się odwrócić losów partii. W dziesiątym gemie Amerykanie wygrali do zera i w całym secie byli lepsi 6:4.
Druga partia to już inna bajka. Polsko-austriacki debel przełamał przeciwników w drugim gemie do 30 i zaczął dyktować warunku. Kluczowa była jednak końcówka seta. Przy stanie 4:2 Kubot i Peya mieli serwis, ale przegrywali już 15:40. Mimo to zdołali odwrócić losy gema, a w kolejnym przełamali Bakera i Krajiceka do 30 i wygrali partię 6:2.
Po dwóch setach trwających odpowiednio 34 i 33 minuty przyszedł czas na super tie-break. Tutaj rywalizacja zajęła obu parom kwadrans. Do stanu 5:5 nikt się nie pomylił. Za chwilę zrobili to jednak Amerykanie, a kilka piłkę później raz jeszcze przegrali swój serwis. Polsko-austriacki debel prowadził wtedy 9:6 i miał już autostradę do zwycięstwa. Niestety dwie kolejne piłki przy serwisie Kubota i Peyi padły łupem gospodarzy. Było zatem ciepło, ale nie gorąco. Na koniec znów to nasz tenisista i jego kolega przełamali Bakera i Krajiceka i wygrali super tie-breaka 10:8.
Kolejnymi rywalami Polaka i Austriaka będą rozstawieni z numerem 1 Marcelo Melo i Bruno Soares z Brazylii lub Amerykanie Steve Johnson i Jack Sock.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.