Szwajcarów się nie boimy. Bilans na korzyść biało-czerwonych
Dzisiejszy mecz Polska - Szwajcaria w 1/8 finału mistrzostw Europy będzie jedenastą konfrontacją obu reprezentacji w historii. Bilans mamy bardzo dobry - cztery razy wygrywaliśmy, pięciokrotnie remisowaliśmy i ponieśliśmy jedną porażkę.
Obie ekipy spotkały się po raz pierwszy w 1938 roku. Mecz zakończył się wtedy remisem 3:3, a bramki dla Polski strzelali Ernest Wilimowski, Jerzy Wostal i Leonard Piątek.
Nigdy do tej pory nie zagraliśmy przeciwko Szwajcarom na imprezie rangi mistrzostw świata czy Europy. Dwa spotkania odbyły się w ramach eliminacji do ME 1980 r. Polacy odnieśli dwa zwycięstwa 2:0. W 1978 roku we Wrocławiu gole strzelili Zbigniew Boniek i Roman Ogaza, a w 1979 roku w Lozannie dwa razy trafił Stanisław Terlecki.
Wcześniej, bo w 1971 w meczu towarzyskim w Szwajcarii Polacy wygrali 4:2 po bramkach Zygfryda Szołtysika, Jana Banasia, Kazimierza Deyny i Włodzimierza Lubańskiego.
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek, miał patent na Szwajcarów. Aż trzy razy w trzech meczach pokonywał golkiperów rywali. Pierwszy raz w przegranym 1:2 wyjazdowym towarzyskim spotkaniu w 1976 roku, następnie ww. meczu el. ME oraz w zremisowanym 1:1 wyjazdowym meczu w 1984 roku.
Najokazalsze zwycięstwo "Biało-czerwoni" odnieśli w 2001 roku. W wyjazdowym meczu Polacy wygrali 4:0. Bramki strzelali Emmanuel Olisadebe, Bartosz Karwan, Tomasz Hajto i Jacek Krzynówek. Trenerem reprezentacji był wtedy Jerzy Engel.
W ostatnim meczu obu reprezentacji padł remis 2:2. Mecz odbył się we Wrocławiu w listopadzie 2014 roku. Gole zdobyli Artur Jędrzejczyk i Sebastian Mila.
Dzisiejszy mecz Polska-Szwajcaria na stadionie w Saint-Etienne rozpocznie się o godz. 15.00.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.