Odnawiają dumę Szczawna – Zdroju!

Jest duże, piękne i ktoś... zamalował je farbą. W Szczawnie – Zdroju trwa odnawianie malowidła na bocznej ścianie hali spacerowej. To prawdziwa perła uzdrowiska. Spółka, która zarządza zabytkiem wyda na to ponad sto dwadzieścia tysięcy złotych. Prezes Paweł Skrzywanek podkreśla, że warto ponieść ten koszt.

Robotnicy powoli ściągają kolejne warstwy farby z ogromnego malowidła. Pochodząca z końca dziewiętnastego wieku dekoracja ma zostać całkowicie odtworzona. Prezes  Paweł Skrzywanek mówi, że hala to dla nich bardzo ważny projekt.

Uzdrowisko Szczawno – Jedlina na konserwację i odnowienie dekoracji malarskich otrzymała 90 tysięcy złotych ze środków samorządu województwa. Trzydzieści tysięcy złotych dodaje z własnego budżetu.

Jak czytamy w programie konserwacji „Za autora dekoracji uważany jest Hans Rumsch, malarz dekorator z Wrocławia. Postać znana z końca XIX wieku – działacz i prezes Związku Rzemiosła Artystycznego, autor dekoracji malarskiej gmachu Szkoły Rzemiosł Budowlanych we Wrocławiu. W ciągu XX wieku dekoracja ulegała przemianom. Na pocztówce z początku wieku widoczne są trzy elementy dekoracji w formie obrazów o szerokich ramach i stonowanej, zawężonej kolorystyce (…) Pocztówka z lat 1910-13 ukazuje dekoracje znacznie bardziej rozbudowaną formalnie i kolorystycznie, choć o tej samej kompozycji. Przed ścianą stoi wysmukły cokolik w formie obelisku z popiersiem. Dziś widoczny jest jedynie środkowy fragment kompozycji, znacznie przekształcony w porównaniu z widokiem z pocztówek”.
Zapytaliśmy także prezesa Pawła Skrzywanka oto co dalej z Koroną Piastowską? To w końcu jeden z najważniejszych obiektów w Szczawnie – Zdroju, dom rodzinny Gerharta Hauptmanna. Od jakiegoś czasu stoi pusty. - Na razie wycofaliśmy z procesu sprzedaży tego obiektu. Jesteśmy po pierwszej fazie projektowej, chcielibyśmy, aby to była wizytówka uzdrowiska. Powoli nad tym pracujemy. Jeżeli tylko pojawią się pieniądze, ten obiekt będzie w pierwszej kolejności remontowany – tłumaczy Paweł Skrzywanek.