Rozmowa Dnia Radia Wrocław: Psycholog o zamieszkach i bombie
Kazimierz Ździebło - psycholog, który był Gościem Rozmowy Dnia Radia Wrocław twierdzi, że wystarczy iskra, aby znowu doszło do zamieszek.
- Czas działa tylko na korzyść. Może uda wyciszyć się bunt i eskalację. Trzeba być jednak czujnym, bo każda informacja może być kolejną iskrą zapalną. Ktoś podniesie kamień, ktoś do niego dołączy i znowu się zacznie.
- Tłum obniża refleksyjność. Powiedziałbym, że w ogóle jej nie ma. Działa na podstawie emocji. Ktoś podniesie kamień, robią to następni. Zaczęło się od tzw. tłumu walczącego. Zapraszano po to, żeby przyjść i demonstrować po to, żeby policja wyjaśniła sprawę. Znalazł się ktoś kto głośniej krzyknął, był bardziej agresywny i na tej zasadzie poszli za nim kolejni.
Rozruchy spowodowała śmierć 25-letniego mężczyzny który zmarł w niedzielę rano w komisariacie. Wcześnie został zatrzymany z użyciem paralizatora na rynku. Dalej nie znamy jednak szczegółów tej tragedii.
Po śmierci Igora S. - Czterech policjantów zostało odsuniętych od służby. Śledztwo przeniesiono do Legnicy.
- W takich sytuacjach tłum szuka winnych. Skoro policja widziała go żywego jako ostatnia, to tłum, ludzie zaczynają sobie dodawać szczegóły. Niewiadoma, brak informacji powoduje domysły i tak rodzi się plotka. Człowiek nie znosi próżni informacyjnej.
POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY DNIA:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.