Tworzą szlak po byłych cmentarzach ewangelickich w Górach Sowich
Tartak dał drzewo, samorząd pieniądze, a płot malowali... motocykliści. W gminie Walim ratują zapomniane, ewangelickie cmentarze z połowy dziewiętnastego wieku. Łącznie jest ich tam kilkanaście, większość ukryta na zboczach Gór Sowich. Łukasz Kazek z Walimia mówi, że ich stan jest katastrofalny, dlatego trzeba działać.
Większość z nich po prostu zarosła lasem, a pomniki zostały skradzione. Praca do łatwych nie należy, ale nie poddajemy się - dodaje Łukasz Kazek:
Trudne są nie tylko prace w terenie. Wiele czasu zajmuje również ustalenie kto spoczywa w danym miejscu. Większość tablic dawno zniknęła.
Projekt ruszył ponad dwa lata temu. Jego inicjatorem była Fundacja na Rzecz Europejskiego Dziedzictwa Kultury „Świat którego już nie ma”, a realizację przejęła społeczność regionu. W prace zaangażowani byli nie tylko mieszkańcy Walimia, ale także m.in. Wałbrzycha czy Radkowa. Projekt wpierają także władze gminy oraz firmy prywatne.
Cmentarz, który w ostatnich dniach udało się ogrodzić pochodzi z 1848 roku.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.