Taczalin: Ma być jeszcze więcej wiatraków, mają być też protesty
Mieszkańcy zapowiadają falę protestów. Dlaczego przeszkadzają im wiatraki?
Bo od trzech lat żyją w ich cieniu i wiedzą jak uciążliwe może być to sąsiedztwo. Nie chodzi jedynie o mruganie słonecznego światła przechodzącego przez śmigła wirników. Wiele osób twierdzi, że infradźwięki i zmiany ciśnienia wywołane przez wiatraki to powód ich czasem bardzo złego samopoczucia. O ile do takich subiektywnych odczuć można mieć wątpliwości, to jest jeden racjonalny argument. Budowa ośmiu wiatraków od strony zachodniej oznacza, że Taczalin - w przeciwieństwie do sąsiednich wsi - nie będzie się mógł już rozbudowywać. A że żadna władza nie może ograniczać rozwoju lokalnych społeczności - mieszkańcy zapowiadają nawet interwencję u Prezydenta Polski.
- Być czy mieć? - pytają mieszkańcy Taczalina w gm. Legnickie Pole i protestują przeciwko... wiatrakom. Ich wieś od trzech stron świata otoczona jest 22 wysokimi konstrukcjami. Gminni radni chcą, by kolejnych osiem wiatraków zostało wybudowanych również od zachodu.
- Taka decyzja oznacza koniec możliwości naszego rozwoju - tłumaczy Krzysztof Tymków, lider protestujących mieszkańców. - Na okrągło wioska będzie wiatrakami okrążona, a najbliższy wiatrak stoi u nas 520 metrów od zabudowań. Nie będzie kolejnych budynków nowych w tej wsi. Wszystkie wioski w gminie wokoło się rozbudowują, a nasza wioska stanęła w miejscu, bo nie mamy prawa się rozbudowywać.
Wójt Legnickiego Pola Henryk Babuśka przekonuje z kolei, że inwestycja nie będzie naruszała obowiązującego prawa, a chodzi o duże wpływy do budżetu gminy. Tylko w pierwszym roku za eksploatację wiatraków właśnie na tym terenie gmina dostała 2 miliony 200 tysięcy złotych, co stanowi 1/10 budżetu.
- Pierwszy rok, w którym gmina skorzystała jest to kwota 2 miliony 200 tysięcy z podatku od turbin wiatrowych posadowionych na terenie gminy Legnickie Pole. Przy 22 milionach budżetu (rocznego - przyp. red.) jest to bardzo duży udział. Są to pieniądze przeznaczane na inwestycje.
Wójt zapewnia również, że nowe wiatraki - jeśli powstaną - to wyłącznie w oparciu o obowiązujące prawo. Jutro decyzję na temat inwestycji mają wydać gminni radni.
POSŁUCHAJ RELACJI RADIA WROCŁAW:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.