Nie będzie postępowania prokuratorskiego ws. spalenia portretu Angeli Merkel
Nie będzie prokuratorskiego dochodzenia ws. mowy nienawiści. Chodzi o wydarzenia z 2 kwietnia - na wrocławskim rynku około czterystu kiboli i nacjonalistów protestowało przeciwko imigrantom w Unii Europejskiej. Krzyczeli hasła "Cały Wrocław bez islamu", czy "Precz z Unią Europejską". Na koniec spalili także zdjęcia kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Decyzję prokuratorów uzasadnia Małgorzata Klaus, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu:
To nie pierwsza sytuacja, gdy po manifestacji narodowców doniesienie do prokuratury składa magistrat albo policja, jednak śledczy nie wszczynają postępowania. Dlatego urząd miasta poprosił prokuraturę o szkolenie z tego co można nazywać mową nienawiści a czego nie.
Zawiadomienie do prokuratury złożył prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz:
Do spalenia portretu doszło w sobotę 2 kwietnia, podczas manifestacji ONR przeciw imigrantom. Pod pręgierzem na wrocławskim Rynku zebrało się kilkuset nacjonalistów i pseudokibiców. Mieli ze sobą transparenty i biało-czerwone flagi. Krzyczeli "Cały Wrocław bez islamu", czy "Precz z Unią Europejską", Zdjęcie Angeli Merkel spalił Roman Zieliński - autor książki "Jak pokochałem Adolfa Hitlera".
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.