Czy PGE Turów Zgorzelec pozostanie w walce o play-offy?
Nasza eksportowa drużyna ostatnio sprawiła lanie PGE Turowowi. Stelmet rozgromił zgorzelczan 83:64. To jednak i tak niewielka różnica przy tym co stało się w Słupsku. Asseco Gdynia poległo z Energą Czarnimi aż 58:101.
Te wyniki oznaczają, że walka o ósme miejsce nabiera rumieńców. Zespół z Trójmiasta by zapewnić sobie tę pozycję musi wygrać jeden mecz. PGE Turów liczy z kolei na dwie porażki Asseco i na to, że sam wygra swój ostatni mecz.
Najpierw skupmy się na tym pierwszym warunku. Gdynianie podejmują dziś Stelmet, ale wątpliwe, żeby byli w stanie wygrać z mistrzem Polski. Asseco przegrało cztery z ostatnich sześciu ligowych spotkań. Zakładając, że wieczorem będzie podobnie (mecz zaczyna się o 19.00) to o wszystkim zadecyduje ostatnia kolejka. PGE Turów ma bowiem lepszy bilans bezpośrednich spotkań.
Zgorzelczanie zagrają w niej z Treflem Sopot. Starcie z trzecią od końca drużyną tabeli wygląda jak szansa na wjazd na play-offową autostradę. Problem jednak w tym, że Asseco swój ostatni mecz rozegra z będącą jeszcze niżej Siarką Tarnobrzeg.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.