Metraco Zagłębie nie zdobędzie Pucharu Polski. Przegrało w półfinale
W pierwszym pojedynku spotkania naprzeciw siebie stanęły Moniki – Wąż i Głowińska. Ta pierwsza obroniła karnego, wykonywanego przez tę drugą. W drugiej minucie wynik meczu otworzyła Kaja Załęczna, chwilę później wyrównała Małgorzata Stasiak. Ta sama zawodniczka dała szczeciniankom prowadzenie. Po 12.minutach było 5:3 dla Pogoni. Podopieczne Adriana Struzika mogły prowadzić wyżej, ale na wysokości zadania stawała Monika Wąż. Niewykorzystane sytuacje szybko się zemściły i mieliśmy remis. Po kwadransie podopieczne Bożeny Karkut odzyskały prowadzenie. Wynik był bardzo niski, co było efektem dobrej gry w obronie, nieskutecznych ataków i dobrych interwencji bramkarek. Wyrównana pierwsza połowa zakończyła się wygraną miedziowych 10:8.
Chwilę po zmianie stron do szczecińskiej bramki trafiła Kaja Załęczna i było 11:8. Osiem minut po przerwie o czas dla swojej drużyny poprosił Adrian Struzik, a jego drużyna wciąż przegrywała „trójką”. Ekipa ze Szczecina szybko złapała kontakt i znów mieliśmy emocje. W 47.minucie, po trafieniu Hanny Yashchuk mieliśmy remis po 18. Chwile później ta sama zawodniczka dała swojej drużynie prowadzenie. Po wejściu na parkiet Victorii Belmas miedziowe zdecydowały się na zryw, co szybko przyniosło efekt. Miedziowe znów wygrywały. Niestety podopiecznym Bożeny Karkut w końcówce zdarzył się zły moment i na trzy minuty przed końcem Pogoń prowadziła 23:21. Lubinianki robiły wszystko, aby uratować wynik. W ostatniej minucie emocje sięgnęły zenitu. Pogoń straciła piłkę w ataku, a po akcji defensywnej straciła jedną ze swoich najlepszych zawodniczek, Małgorzatę Stasiak. Chwilę później szał radości na trybunach wprowadziła Karolina Semeniuk. Ostatnią akcję miały szczecinianki, jednak niespełna dwadzieścia sekund to było za mało i mieliśmy dogrywkę!
Dodatkowy czas gry lepiej mogły zacząć miedziowe, ale rzut „Semeny” na pustą bramkę minął słupek o centymetry. W odpowiedzi akcję szczecinianek zakończyła bramką Bancilon. Ta sama zawodniczka zdobyła drugą bramkę w pierwszej części dogrywki. Na szczęście chwilę później karnego wykorzystała Sanja Premović i Metraco Zagłębie wciąż „trzymało” wynik. Bancilon okazała się bohaterkom pierwszej części dogrywki, zdobywając trzy bramki dla Pogoni. Minutę po zmianie stron trafiła Joanna Gadzina i lubinianki musiały odrabiać trzy bramki. Niemożliwe? A jednak! Lubinianki zagrały z zębem i szybko odrobiły straty. Kiedy wydawało się, że będzie ciąg dalszy emocji na dwie sekundy przed końcową syreną bramkę z drugiej linii rzuciła Małgorzata Stasiak!
MVP: Joanna Gadzina (Pogoń)
Pogoń Baltica Szczecin – Metraco Zagłębie Lubin 29:28 (23:23, 8:10)
Pogoń: Płaczek, Wierzbicka – Bancilo 4, Sabała , Noga , Szczecina 2, Głowińska 3, Królikowska 4, Stasiak 4, Masna , Zimny, Koprowska 4, Zawistowska, Kochaniak 2, Jaszczuk 2, Gadzina 4.
Zagłębie: Wąż, Chojnacka – Premović 6, Obrusiewicz , Wiertelak 1, Lalewicz, Milojević 1, Semeniuk 3, Grzyb 4, Belmas , Paluch 1, Jochymek 3, Walczak , Konofał , Załęczna 9.
W drugim półfinale Monika Kobylińska poprowadziła Vistal do zwycięstwa nad MKS-em Selgros.
MKS Selgros Lublin –Vistal Gdynia 21:24 (8:15)
MKS: Dżukiewa, Gawlik, Nóżka – Repelewska 7, Migdaliowa, Quintino 1, Gęga 4, Kocela, Drabik 2, Skrzyniarz, Charzyńska, Szarawaga, Bijan, Rola 4, Kozimur, Mihdaliova 4, Charzyńska 1.
Vistal: Gapska, Kordowiecka – Galińska 1, Kobylińska 11, Matieli 3, Janiszewska 2, Urbaniak , Kozłowska 3, Łabuda, Zych 3, Tasić , Dorsz , Stanulewicz 1, Olszowa, Gutkowska, Radzikowska, Szwonka.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.