Impel zaczyna play-offy. Nasze siatkarki zagrają dziś w Sopocie
W tym roku format Orlen Ligi został przygotowany tak, że walka o medale nie rozpoczyna się jak zwykle od ćwierćfinału, a w grze są jedynie cztery najlepsze zespoły.
Przeciwniczki wrocławianek to drugi zespół fazy zasadniczej. W tabeli do wyprzedzenia PGE Atomu Trefla Sopot zabrakło niewiele. Zespół z trójmiasta miał 50 punktów. Wrocławianki o jeden mniej. A jak wyglądała rywalizacja w bezpośrednich meczach?
Pierwszy raz w tym sezonie obie drużyny zmierzyły się już w piątej kolejce na początku listopada. Impel przegrał wtedy u siebie 1:3. Dla wrocławianek była to druga z rzędu porażka bo w poprzedniej serii spotkań uległy na wyjeździe Chemikowi Police 0:3. Bohaterką pierwszego meczu Impel - Trefl była Katarzyna Zaroślińska. Atakująca sopocianek została wybrana na MVP spotkania. Wrocławianki przegrały tamten mecz w słabym stylu ulegając w pierwszym i trzecim secie aż 15:25. Udało im się wygrać jedynie drugą partię - 25:22, a czwartą przegrały 21:25.
Tamta porażka podbudowała wrocławianki, bo wygrały one potem 10 kolejnych spotkań! Pokonały nawet Chemika Police 3:2. Wydawało się zatem, że sportowa zemsta na sopociankach będzie słodka. Nic z tego. W trójmiejskiej Ergo Arenie doszło do jeszcze większego pogromu. Impel przegrał 0:3 w setach do 19, 17 i uwaga.. 10. Na MVP tamtego spotkania wybrano serbską rozgrywającą gospodarzy Danicę Radenković.
Jak będzie tym razem? Rywalizacja do zaledwie dwóch zwycięstw rozpoczyna się już dziś w Trójmieście. Początek pierwszego meczu o 18.00. Drugie starcie we wrocławskiej Hali Orbita odbędzie się 11 kwietnia o 20.30. Ewentualny trzeci mecz będzie miał miejsce w Ergo Arenie 16 kwietnia.
Kto wygra półfinałową rywalizację w meczu o złoto zmierzy się najprawdopodobniej z Chemikiem Police. Mistrzynie Polski w pierwszym meczu pokonały bowiem MKS Dąbrowa Górnicza 3:0 i wątpliwe by miały problemy w wyjazdowym spotkaniu numer dwa.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.