Strażacy "ratują rannych" po wypadku pociągu [ZDJĘCIA]
Proszę się nie obawiać. Strażacy ćwiczą reakcję na wypadek katastrofy kolejowej. Na bocznicy w okolicach dworca PKP specjaliści będą wyciągali pozorantów z rozbitego pociągu. Brygadier Andrzej Szymański przyznaje, że pełne ręce roboty będą mieli też ratownicy chemiczni przy cysternie z oparami paliwa:
- Ten wagon, po ustawieniu go na kołach, planujemy podpalić i zgasić. I chcemy się przekonać tutaj jak będą skuteczne środki gaśnicze. Między innymi chcemy wypróbować proszek gaśniczy, wodę oraz pianę gaśniczą.
Scenariuszy jest kilka i każdy ma być zrealizowany. Jeden z nich zakłada, że na torach w okolicach dworca dochodzi do katastrofy kolejowej i trzeba ewakuować pasażerów rozbitego pociągu. W innym przypadku strażacy podpalą kolejową cysternę. Później oczywiście będą ją gasić. Ogień będzie prawdziwy.
Chodzi bowiem o to, by nie tylko przetestować w jakim tempie strażacy pojawią się na miejscu i rozpoczną akcję ratowniczą, ale przy okazji chcą przetestować skuteczność różnych środków gaśniczych.
W akcji uczestniczą strażacy z całego kraju. Jeszcze raz przypominamy - to tylko ćwiczenia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.