Nie Było Grane: Harris, Hansard, Lamontagne czyli urodziny, wyznania i premiery
Cofniemy się do 1994 r., kiedy to pewien 21-latek był jednym z wielu pracowników fizycznych miejscowej fabryki obuwia w Lewiston, w stanie Maine. Pewnie tkwiłby w tym fachu do dziś, gdyby nie przypadek, a nazywając rzecz po imieniu - budzik. Był ponoć marcowy ranek, kiedy alarm nastawiony na godzinę 4 – tą, nie wywołał fali porannych przekleństw. Zamiast pojawiającej się co 9 minut syreny, Ray Lamontagne usłyszał fragment playlisty miejscowego radia. Dokładnie „Treetop Flyer" Stephena Stillsa. Nie poszedł więcej do fabryki, kupił gitarę, zaczął komponować.
I tak się w tym rozsmakował, że przed tygodniem wydał swój 6 – ty album, którego inaczej niż na szkolną „6" ocenić nie sposób. I o tym, ten unikalny na scenie folkowej muzyk, będzie nas przekonywał.
Następnie w audycji Nie Było Grane wrócimy do tego muzyka:
O mocy niekoniecznie liczb ale symboliki i nieskrępowanej niczym seksualności opowie w drugiej części rozmowy Glen Hansard, którego muzyka również się pojawi.
Posłuchaj Radia Wrocław Kulutra
A potem zostaniemy już z liczbą „6" bądź jak kto woli datą 12.03. Dziś swoje 60 - te urodziny obchodzi Steve Harris. 114 dni przed koncertem we Wrocławiu, dzisiejszy solenizant zagra swoje ulubione, zupełnie nie folkowe 'piosenki.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.