Czarni zmorą Śląska. Kolejna porażka wrocławian w Orbicie
Koszykarze Śląska Wrocław przegrali przed swoją publicznością z Energą Czarnymi Słupsk 73:85 w zaległym meczu 18. kolejki rozgrywek o mistrzostwo Polski.
-Spodziewaliśmy się trudnego spotkania - przyznał Mateusz Jarmakowicz - silny skrzydłowy Śląska.
Jarosław Mokros - niski skrzydłowy gości - przyznał, że o zwycięstwie zadecydowały asysty Amerykanina Jerela Blassingame'a.
- Przegrana boli, ale cieszą pierwsze minuty na parkiecie - mówił debiutant Artur Wnętrzak:
Zespół ze Słupska rozpoczął to spotkanie lepiej i pod koniec pierwszej kwarty prowadził już 21:13. Śląsk, głównie dzięki trafieniom Denisa Ikovleva i Jarvisa Williamsa, nie pozwolił uciec rywalom na ponad 10 oczek. W następnej ćwiartce gra toczyła się punkt za punkt i do przerwy WKS przegrywał 35:41.
Wrocławianie weszli w trzecią kwartę w imponujący sposób. Śląsk zaliczył serię 11:2, która wyprowadziła gospodarzy na prowadzenie 46:43. Wrocławianie nie poszli jednak za ciosem, bo osiem punktów z rzędu zdobyli potem Czarni, odzyskując przewagę.
Końcówka spotkania należała do gości, którzy powiększali przewagę. Pięć minut przed końcem Czarni mieli już czternaście punktów więcej i wiadomo było już, że Śląsk tego meczu nie wygra. Ostatecznie goście zwyciężyli 85:73.
WKS Śląsk Wrocław - Energa Czarni Słupsk 73:85 (18:23, 17:18, 23:23, 15:21)
Śląsk: Williams 19, Jankowski 11(2), Ikovlev 12(12), Kovalenko 7(1), Jarmakowicz 8, Han 5(1), N.Kulon 4, Chanas 2, Wnętrzak 2
Czarni: Haper 24 (1), Mokros 14(3), Mbodj 11, Blassingame 10(2), Jackson 10, Seweryn 9(3), Borowski 4, Surmacz 3
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.