Nowa droga po miesiącu znów do remontu

Piotr Kaszuwara | Utworzono: 2016-02-02 07:42 | Zmodyfikowano: 2016-02-02 07:42

fot. Andrzej Owczarek

Urwane tłumiki, miski olejowe, zniszczone podwozia. Tym skończyły się poranne wyjazdy do pracy nową drogą we Wszewilkach koło Milicza.

Na nową drogę czekali kilka miesięcy, a cieszyli się z niej zaledwie kilka dni:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Gdy przyszła odwilż, najprawdopodobniej położoną kostkę brukową rozsadziła woda i na ulicy zaczęły się tworzyć wyrwy niszczące podwozia samochodów. Jak opowiadają mieszkańcy, wyremontowana droga jest w fatalnym stanie:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Około kilometrowy odcinek drogi przebiegający przez Wszewilki jest chroniony przez konserwatora zabytków, który zabronił tam wylewania asfaltu i wymógł położenie oryginalnej, poniemieckiej kostki brukowej. Remont kosztował ponad półtora miliona złotych.

Około kilometra ulicy jest całkowicie nieprzejezdne, a mieszkańcy by dostać się np. do pracy, muszą jeździć chodnikami.

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 4

Komentarze (5)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~ada2016-02-04 19:09:02 z adresu IP: (5.172.xxx.xxx)

Odpowiedz

Ale narzekaja stalo sie nie ma przepuszczalnosci droga i tak bedzie dzialo

zgłoś do moderacji

~darczix2016-02-02 19:11:41 z adresu IP: (217.99.xxx.xxx)

Odpowiedz

Codziennie dojezdzam do szkoły do Milicza przez Wszewilki, tragedia przejechać tam... Dzisiaj juz trzebabylo jechać prawa strona bo po chodniku nie można jeździć i Policka wlepiała mandaty... Klapa, droga nawet 3 tyg nie była..

zgłoś do moderacji

~Jack2016-02-02 14:46:15 z adresu IP: (62.87.xxx.xxx)

Odpowiedz

PRw pisze same banały. Albo dziura w drodze, albo sołtys pierdnął, albo że żona burmistrza ma okres. Nie piszecie o tym, że ceny energii elektrycznej w Polsce są regulowane, a nie wolnorynkowe. W związku z tym, wszystkie ceny w Polsce są regulowane, wolnego rynku nie ma. Może ktoś z was zainteresowałby się dziwnym zbiegiem okoliczności jaki miał miejsce w MPWiK w Największej Stolicy Europejskiej Kultury? Zaraz po oddaniu Hyropolis'a, MPWiK podniosło ceny wody aż o 16%. Nawiasem pisząc, cena wody też jest w Polsce regulowana tak jak energia elektryczna, zatem wszystkie towary na rynku ma ceny regulowane. Jak w PRL-u. Pardon, gorzej, bo w PRL-u regulacja cen była jawna, a teraz okłamuje się nas, że jest wolny rynek. Aha,, teraz uwaga do polityków i dziennikarzy: odpier dolcie się od Chin. Socjalizm jest w Polsce i Europie, a nie w Chinach. Co do tego tekstu, w artykule powyżej, to również brak jest dotarcia do źródeł. Wszyscy wiedzą, że firmy drogowe tak remontowały (remontują) drogi, aby miały pracę przy ich remontach. Dlaczego o tym się mówi, a nikt o tym nie napisze?

zgłoś do moderacji

~matt2016-02-02 13:00:11 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)

Odpowiedz

odwalili fuszerkę a ludzie nie dość, że cierpią, to musieli za to zapłacić kosmiczne pieniądze (w podatkach). A zapewne sprawa ucichnie i nikt nie beknie nawet za takie numery...

zgłoś do moderacji

~Ada2016-02-02 11:16:27 z adresu IP: (91.73.xxx.xxx)

Odpowiedz

Welcome to Poland, najbogatszy kraj na świecie. Bo po co zrobić raz drogę, jak można ją dwa, trzy, cztery...Kocham ten kraj od zawsze na zawsze. Bo mogą się rządy zmieniać, ministrowie i prezydenci, a my i tak swoje dalej...Cytat: "Mój kraj idzie w przód, ale z małą obsuwą… A my nie chcemy już spuszczać głów, jak o nas mówią Polska mentalność" Za nią by nie umarł Jezus, umarł za to Papież i pewnie miał ubaw z pogrzebu Tu już nie jest śmiesznie, nie teraz, bo to pokolenie wielbi Regres segregując go w genach! Ustrój dąży do Londynu Orwella, niebawem walutą tu Będzie funt – wróć za parę lat Mam znajomych z wyrokami, gdzieś zbiegli Mają więcej w głowach niż ci studenci z uczelni I to wcale nie jest powód do dumy Bo Ci dumni zostają, cofając się i tworząc mury Otwarty umysł opanuj strach i panikę... Chcesz? Możesz ćpać lub zostać alkoholikiem Stań na głowie, powiedz „jestem z Indonezji” Albo dbaj o kraj, ale z mianem Innowiercy…" Ostatni Sarmata

zgłoś do moderacji