A miało być tak pięknie.... Impel odpada z Ligi Mistrzyń
Jeszcze przed meczem napłynęły do nas znakomite informacje. Dresdner SC przegrał na wyjeździe z Fenerbahce Stambuł 0:3, a to oznaczało, że Impel wciąż ma szansę na awans.
Pierwszy set był dużym rozczarowaniem. Wrocławianki przegrały go wyraźnie 18:25.
Druga partia była o wiele bardziej zacięta, ale znów wszystko zmierzało na korzyść rywalek. Telekom prowadził 22:23. Na szczęście Impel zdołał odwrócić losy seta kończąc go udaną zagrywką na 25:23.
Kiedy wydawało się, że wrocławianki mogą złapać wiatr w żagle to trzeci set znów był różnicą klas. Telekom wygrał go 25:16.
Impel odpowiedział znakomicie w kolejnej partii, ale do czasu. Po podwójnym bloku Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty i Agnieszki Kąkolewskiej było już 16:10. Potem Skowrońska-Dolata skończyła atak na 19:13 i teoretycznie nic złego nie mogło się już stać. W praktyce jednak rywalki doprowadziły do remisu 23:23. Ostatnie piłki skończyły jednak Skowrońska-Dolata i zagrywką Kristin Hildebrand i wrocławianki wygrały 25:23 i doprowadziły do tie-breaka.
Awans był zatem na wyciągnięcie ręki tym bardziej, że Impel prowadził już w decydującej odsłonie 6:2. Trener rywalem Zoran Gajić wziął wtedy czas i... nagle wszystko się odwróciło. Telekom zdobył 5 punktów z rzędu i wyszedł na prowadzenie 7:6. Kluczowy moment tie-breaka był od momentu 10:10 - do tego stanu blokiem doprowadziły Costagrande i Ptak. Niestety to był przedostatni punkt wrocławianek w tym meczu. Po tym jak Katarzyna Skowrońska-Dolata uderzyła w aut Impel przegrał tie-break 11:15 i cały mecz 2:3.
Impel Wrocław - Telekom Baku 2:3 (18:25, 25:23, 16:25, 25:23, 11:15)
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.