Ofensywny popis i ponad sto punktów zgorzelczan w Lublinie
Zespół Piotra Ignatowicza od samego początku świetnie spisywał się w ataku. Dobra skuteczność zgorzelczan sprawiła, że do przerwy przyjezdni mieli na koncie już 55, a po trzech kwartach - 81 punktów.
O zwycięstwie wicemistrzów Polski zadecydowały dwie pierwsze odsłony. Goście świetnie rozpoczęli spotkanie i po niespełna 4 minutach wygrywali już 12:1. Do szatni koszykarze Turowa schodzili z 19 punktowym prowadzeniem. Choć po zmianie stron gra się wyrównała, a zgorzelczanie nie prezentowali już tak wysokiej skuteczności, zespół trenera Ignatowicza ani na moment nie oddał kontroli na spotkaniem. Na początku ostatniej kwarty przewaga wicemistrzów Polski wynosiła już prawie 30 punktów. Rywale dopiero w końcówce zdołali zmniejszyć rozmiary porażki. Trzycyfrowy wynik spotkania zapewnił Michael Gospodarek, którego trafienie za 3 punkty w ostatniej minucie ustaliło wynik meczu. Co ciekawe, dla gracza PGE był to jedyny celny rzut na parkiecie w Lublinie.
W zwycięskiej ekipie z dobrej strony zaprezentował się Kirk Archibeque. Pozyskany niedawno Amerykanin był blisko double-double. Ostatecznie zapisał na swoje konto 21 punktów i 9 zbiórek.
Start Lublin - PGE Turów Zgorzelec 78:101 (20:26, 16:29, 24:26, 18:20)
Start: Kellogg 20, Salamonik 17, Popović 16, Jeftić 10, Małecki 9, Grzeliński 4, Poole 2, Trojan 0, Czumakow 0, Ciechociński 0, Czujkowski 0.
PGE Turów: Archibeque 21, Kostrzewski 14, Dillon 14, Karolak 13, Dylewicz 12, Prostak 9, Tatum 6, Novak 5, Gospodarek 3, Marek 2, Krestinin 2.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.