Protest przed Gimnazjum nr 20 [FOTO]
Miasto tłumaczy swoją decyzję niżem demograficznym i niższymi kosztami utrzymania placówek. Skład klas miałby pozostać taki sam, a nauczyciele mieliby zostać pracownikami Zespołu Szkół nr 19. Takie argumenty nie przekonują rodziców, którzy dziś rano pikietowali przed Gimnazjum nr 20 przy ul. ulicy Pautscha:
Decyzja w tej sprawie ma zapaść w trakcie czwartkowej sesji rady miejskiej. A rodzice już zapowiedzieli następny protest, na jutro (20 stycznia), tym razem o godz. 17.30.
Jak dotąd nie pomagają głosy dzieci, rodziców i nauczycieli, którzy otwarcie sprzeciwiają się planom urzędników. Według nauczycieli pomysł na połączenie gimnazjum ze szkołą przy ul. Spółdzielczej jest nietrafiony. Zwłaszcza, że gimnazjum jest szkołą sportową:
Wspólnie szukamy jakiegoś rozwiązania dla tego felernego pomysłu mówił Radiu Wrocław Mieczysław Jurowicz z rady osiedla Biskupin. Dodaje, że skoro szkoła jest za duża dla tej liczby dzieci część można zaadaptować na inne cele:
Przyczyną wzmożonego w ostatnim czasie ruchu wokół likwidacji szkół może być proponowana przez posłów PiS nowelizacja ustawy o systemie oświaty. Zgodnie z nią o likwidacji szkoły miałby decydować powoływany przez ministra edukacji kurator, a nie tak jak dotąd przedstawiciele samorządu terytorialnego. Można zakładać, że szybkie i nagłe decyzje o likwidacji szkół mogą być spowodowane lękiem przed koniecznością utrzymywania placówek do których w bliskiej przyszłości trzeba będzie dopłacać.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.