Paweł Małaszyński zasłabł na wrocławskiej scenie
Stan zdrowia aktora początkowo nie wzbudziła zaniepokojenia widzów, zwłaszcza po świetnie, jak twierdzą widzowie, rozegranym pierwszym akcie. Po przedłużającej się przerwie na scenę wyszedł reżyser spektaklu Andrzej Nejman, który poinformował o problemach Pawła Małaszyńskiego z objawami zatrucia pokarmowego. Wtedy także zapytał czy na sali jest lekarz, a na pomoc aktorowi za kulisy ruszyło pięć osób, jednak w ostateczności wezwano karetkę, która zabrała Małaszyńskiego do szpitala.
Okazuje się, że to nie pierwszy przypadek problemów zdrowotnych aktora, które zmusiły twórców do przerwania sztuki. Do podobnego zdarzenia doszło już kiedyś w Teatrze Rozrywki w Chorzowie, kiedy podczas odgrywania roli głównego bohatera w sztuce "Berek, czyli upór w moherze" Małaszyński zasłabł na scenie. Wtedy sprawa również skończyła się przyjazdem karetki i pobytem w szpitalu.
Teatr Kwadrat gościnnie występował we wrocławskim Capitolu tylko z dwoma spektaklami. Do przykrego zdarzenia doszło podczas drugiej sztuki. Już niedługo będzie jednak okazja by zobaczyć jeszcze spektakl na wrocławskiej scenie. "Medium" zostanie powtórzone w marcu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.