Policjanci zlikwidowali fabrykę dopalaczy
Wrocławscy funkcjonariusze zlikwidowali fabrykę dopalaczy. Zabezpieczono gotowe produkty, przygotowane do sprzedaży, prekursory do ich produkcji, puste opakowania oraz inne przedmioty służące do produkcji. W tej sprawie policja zatrzymała 23-latka, który trafił już do policyjnego aresztu.
Do zatrzymania doszło wczoraj rano w jednym z mieszkań na terenie Wrocławia. Na miejscu policjanci znaleźli "laboratorium", w którym wytwarzane były dopalacze. W sumie zabezpieczono ponad 650 sztuk opakowań.
Policjanci znaleźli też blisko 5 kilogramów suszu roślinnego i innej substancji oraz 2 kanistry z cieczą, wykorzystywane do produkcji dopalaczy, około 3 tys. sztuk woreczków strunowych, około 4,3 tys. sztuk pustych opakowań z nadrukami, a także urządzenie służące do zgrzewania opakowań foliowych i inne przedmioty służące do mieszania, suszenia i pakowania środków zastępczych. W trakcie przeszukania mieszkania zajmowanego przez zatrzymanego mężczyznę, ujawniono też kilkadziesiąt porcji marihuany.
W sprawie obecnie ujawnionych i zabezpieczonych substancji, kluczowa dla ostatecznej kwalifikacji będzie opinia biegłego, wskazująca zawartość zabezpieczonych środków.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.