Dźwiękowa historia w Radiu Wrocław (POSŁUCHAJ)
To był pierwszy w historii wojska batalion kobiet, co podkreślają wszystkie byłe żołnierki z 1 Samodzielnego Batalionu Kobiecego im. Emilii Plater. Nie mówią jak znalazły się na terenie Związku Radzieckiego, wywiady radiowe były robione w latach PRL-u, wtedy nie mówiono głośno o wywózkach.
"Naszej rodzinie przypadło w udziale znaleźć się w Komie" - mówi jedna z nich.
Podkreślają, że nie było ulgi z tytułu, że są kobietami, traktowano je na równi z mężczyznami, dla nich to była szkoła charakterów.
"Szef nie lubił bab, mówił, że nigdy nie przyzna się do tego, że dowodził babskim oddziałem zamiast iść na front, wciąż nam kazał chować biusty podczas musztry i nie robił tego w elegancki sposób", wspominała Joanna Filarowska, fizylierka z czasów wojny.
Pielęgnowały chorych, łączyły rozmowy, prały, sprzątały, gotowały. Ale również, jak podkreślała Katarzyna Kaczorowska, która pisze książkę o platerówkach, były cenione jako wartowniczki, nie piły i nie dało się z nimi niczego "załatwić". Były w tej służbie niezłomne.
Po latach pozostała im duma z wypełnionego zadania. Zdaniem Katarzyny Kaczorowskiej historia Platerówek powinna zostać napisana na nowo – bez propagandowego zadęcia, ale i bez bezpardonowej krytyki.
Dźwiękowa historia, wtorek, 5.01.2016, godz. 22.05.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.